[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Holenderska gospodarka potrzebuje pracowników z zagranicy, ale problem braku zakwaterowania dla imigrantów zarobkowych jest coraz większy – informuje portal gemeente.nu.
W 2017 roku brakowało około 100 tys. miejsc noclegowych dla zagranicznych pracowników, w tym roku liczbę tę szacuje się już na od 120 tys. do nawet 150 tys., wynika z analizy organizacji Expertisecentrum Flexwonen i Stichting Normering Flexwonen. Większość tych pracowników pochodzi z państw Europy Środkowej i Wschodniej, w tym wielu z Polski.
Holenderska gospodarka od kilku lat znów szybko się rozwija, a bezrobocie spada („Bezrobocie w Holandii rekordowo niskie”, TUTAJ). Oznacza to, ze wiele firm ma problemy ze znalezieniem pracowników w kraju i jeszcze chętniej sięga po imigrantów.
Jednocześnie sytuacja na niderlandzkich rynku mieszkaniowym jest trudna, bo w Holandii brakuje mieszkań i za mało się buduje („Dlaczego w Holandii tak mało się buduje?”, TUTAJ). Poza tym mieszkania są coraz droższe („Ceny mieszkań w Holandii rekordowo wysokie”, TUTAJ).
W efekcie liczba zagranicznych pracowników wzrasta, a znalezienie dla nich odpowiedniego zakwaterowania jest coraz trudniejsze. Dodatkowym czynnikiem utrudniającym rozwiązanie tego problemu jest to, że w wielu miejscach Holandii mieszkańcy nie życzą sobie, by w ich okolicy kwaterowano zagranicznych pracowników. Zdarza się wiec, że lokalne władze porozumieją się z przedsiębiorcami co do budowy np. „hotelu robotniczego” dla zagranicznych pracowników, ale mieszkańcy oprotestowują taką decyzję i projekt upada albo jego realizacja znacznie się opóźnia.
Nie jest to nowy problem. „Holenderscy przedsiębiorcy przyznają: zagraniczni pracownicy (najczęściej Polacy) są dla niderlandzkiej gospodarki niezbędni. Muszą mieć jednak godne zakwaterowanie, a z tym jest problem, bo wielu Holendrów nie chce, by Polacy i inni imigranci mieszkali w ich okolicy”, pisaliśmy na tych łamach już ponad rok temu w tekście-analizie: „Polscy pracownicy potrzebni, ale gdzie mają mieszkać?”: TUTAJ.
W niektórych gminach mimo tych problemów powstają nowe ośrodki z miejscami noclegowymi dla (czasowych) pracowników zagranicznych. Przykładem jest gmina Waalwijk, gdzie imigranci zarobowi pracują m.in. w magazynach holenderskich sklepów Coolblue i bol.com, opisuje portal vastgoedactueel.nl.
- Na terenie parku przemysłowego powstał tam specjalny kampus dla 400 imigrantów zarobkowych, spełniający odpowiednie warunki – powiedział Wim Reedijk z Expertisecentrum Flexwonen, cytowany przez vastgoedactueel.nl. – Więcej gmin powinno mieć odwagę budować podobne obiekty – dodał.
Być może tak się właśnie stanie. Podobne projekty są przygotowywane w gminach Horst aan de Maas, Venlo, Venray czy Weert, informuje portal gemeente.nu.
W czwartek w Utrechcie odbyła się specjalna konferencja poświęcona kwestii zakwaterowania zagranicznych pracowników, czytamy na stronie flexwonen.nl. Organizacja Expertisecentrum Flexwonen przygotowała w związku z konferencją specjalny dokument z poradami, mającymi ułatwić współpracę pomiędzy lokalnymi władzami, pracodawcami i firmami oferującymi zakwaterowanie dla zagranicznych pracowników.
08.02.2019 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze