HOLANDIA: Holendrzy zawieźli policjantom... Polaka w bagażniku!

Holandia

Czego to polujący na „polskich złodziei” Holendrzy nie wymyślą? Dwaj młodzi Holendrzy pobili Polaka, podejrzewanego o kradzież, wrzucili go do bagażnika i zadzwonili po policję.

Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem z miejscowości Velddriel, kilka kilometrów na północ od ‘s –Hertogenbosch. Dwóch młodych Holendrów w wieku 27 i 28 lat, mieszkających w pobliskim Kerkdriel, napadło 28-letniego Polaka, którego podejrzewali o kradzież telefonów komórkowych i laptopów należących do nich i ich znajomych.  

Holendrzy naoglądali się najprawdopodobniej zbyt wiele filmów o Dzikim Zachodzie i kowbojach, którzy własnoręcznie wyręczają policję, i pobili Polaka. Żeby uniemożliwić mu ucieczkę ściągnęli mu buty i zabrali telefon komórkowy. Ale i tego było mało: Polak przecież nadal mógł uciec. Wtedy wpadli na genialny pomysł: zamknięcie podejrzanego w bagażniku, to jest to!

Dumni Holendrzy po wepchnięciu 28-latka z Polski do bagażnika, zadzwonili w końcu po policję. Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, spodziewali się zobaczyć „ujętego przez dzielnych młodzieńców złodzieja” siedzącego w samochodzie, ale nic takiego nie zobaczyli. Usłyszeli za to… głosy pomocy, dobywające się z zatrzaśniętego bagażnika.

Policjanci podeszli do samochodu i zobaczyli, że z części bagażnikowej na tylne siedzenia próbował wydostać się mężczyzna ociekający krwią.
Poruszony mężczyzna opowiedział policjantom o tym, jak potraktowali go holenderscy Strażnicy Teksasu.

Akcja, która w planach dwóch Holendrów, zakończyć się miała aresztowaniem Polaka, zakończyła się… aresztowaniem holenderskich napastników.
Oskarża się ich o pobicie oraz bezprawne pozbawienie wolności osoby trzeciej.

Polaka odwieziono do szpitala. Po udzieleniu mu pomocy, przesłuchano go.

11.02.2013 Niedziela.NL // fot. IstockPhoto

(łk)