[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Reakcyjny nacjonalista obiecujący złote góry czy kulturalny i energiczny prezydent młodego pokolenia? Także holenderskie media komentują wyniki wyborów w Polsce i spekulują na temat tego, jakim prezydentem okaże się Andrzej Duda.
Jeśli ktoś jakimś cudem tego jeszcze nie wie, to przypomnijmy: w niedzielę 24 maja Polacy zdecydowali, że nowym prezydentem RP będzie 43-letni Andrzej Duda. Oficjalnie obowiązki przejmie on 6 sierpnia; wtedy też z fotelem prezydenta pożegna się urzędująca głowa państwa, 63-letni Bronisław Komorowski.
W głosowaniu brali udział także Polacy mieszkający w Holandii. Frekwencja w drugiej rundzie głosowania nie była duża, a na terenie Holandii więcej głosów uzyskał urzędujący prezydent. Szczegóły TUTAJ
Na dłuższe komentarze w papierowych wydaniach holenderskich gazet trzeba było poczekać do wtorku 26 maja. W poniedziałek w związku z dniem wolnym od pracy (drugi dzień Zielonych Świątek) większość gazet w Holandii w ogóle się nie ukazuje.
Holenderscy komentatorzy zgodnie zauważają, że jeszcze kilka miesięcy temu przegrana urzędującego prezydenta wydawała się mało prawdopodobna i porażkę Komorowskiego należy odczytać jako wyraz zmęczenia Polaków ośmioletnimi rządami Platformy Obywatelskiej.
W wielu holenderskich komentarzach wyczytać można też zaniepokojenie. Autorzy obawiają się, że wywodzący się z Prawa i Sprawiedliwości polityk może wrócić do retoryki Jarosława Kaczyńskiego z lat 2005-2007, co nie wpłynęło, w ich opinii, najlepiej na ówczesne relacje Polska-reszta UE. Andrzeja Dudę holenderskie media przedstawiają często jako „nacjonalistę”, „konserwatystę”, „pobożnego katolika” czy przedstawiciela „radykalnej” partii „eurosceptycznej”. Część z nich zauważa jednak, że jest to dobrze wykształcony i kulturalny człowiek, a także młody i energiczny polityk, cieszący się popularnością wśród najmłodszych wyborców oraz osób, domagających się sprawiedliwszego podziału owoców wzrostu gospodarczego.
Przyjrzyjmy się temu, jak na wybór nowego prezydenta Polski zareagowały niderlandzkie media.
TROUW: „Nacjonalista, katolik i lojalny wobec szefa”
„Nacjonalista, katolik i lojalny wobec szefa”, tak tekst Ekke Overbeeka o prezydencie-elekcie zatytułował dziennik „Trouw”. Autor pisze, że „43-letni prawnik z Krakowa swoją błyskawiczną karierę zawdzięcza braciom-bliźniakom Lechowi i Jarosławowi Kaczyńskim, duetowi, który w minionej dekadzie wprowadził w Polsce nacjonalizm na salony”.
Overbeek przypomina związek Dudy ze SKOK-ami i pisze, że Duda był w rządzie Jarosława Kaczyńskiego wiceministrem sprawiedliwości, a to właśnie to „ministerstwo odgrywało główną rolę w różnych kontrowersyjnych śledztwach wymierzonych w politycznych przeciwników Kaczyńskich”.
Jak to się więc stało, że ten do niedawna mało znany polityk został prezydentem? „Ten wynik [Duda] zawdzięcza dobrze zorganizowanej kampanii oraz słabości swych przeciwników. Urzędujący prezydent Bronisław Komorowski musiał bronić rządu, z którym jest związany, a który po prawie ośmiu latach u władzy zużył się i jest osłabiony przez liczne skandale. Duda zaś rzucał drogimi obietnicami: niższy wiek emerytalny, wyższe płace, niższe podatki i wyższe dodatki na dzieci”, czytamy w „Trouw”.
Autor zastanawia się też, na ile nowy prezydent będzie niezależny od Jarosława Kaczyńskiego i Kościoła Katolickiego i przypomina krytyczne nastawienie PiS-u wobec Berlina i Brukseli.
DE VOLKSKRANT: Polska skręca w prawo i się radykalizuje?
„Spokojnym konserwatystą” nazywa Andrzeja Dudę dziennik „De Volkskrant” w tytule tekstu o wyborach w Polsce. Podtytuł jest już ostrzejszy: „Zwrot w prawo wydaje się początkiem dalszej radykalizacji polskiej polityki”.
Autor analizy, warszawski korespondent Jan Hunin, zauważa spokojną i stonowaną pierwszą mowę Dudy po ogłoszeniu wstępnych wyników sondażowych w wieczór wyborczy, a także zwraca uwagę na łagodny charakter i grzeczny sposób bycia 43-letniego polityka z Krakowa. Zauważa jednak i inne fakty. „Od śmierci Lecha Kaczyńskiego Prawo i Sprawiedliwość zradykalizowało się. Dudę przyłapano na ostrych wypowiedziach, w których zapłodnienie metodą in-vitro nazwał zbrodnią, a katastrofę lotniczą w Smoleńsku zamachem”, pisze Hunin.
Dziennikarz zauważa, że już w pierwszej turze głosowana okazało się, że „Polacy mają dosyć obecnego centroprawicowego rządu, sprawującego władzę od ośmiu lat”, a kandydata PiS-u poparli wyborcy z „głęboko religijnego wschodu kraju, słabiej wykształceni i mieszkający na wsi, gdyż tam owoce wzrostu gospodarczego utrzymującego się od lat są mniej widoczne niż w miastach”.
Decydujące było wsparcie młodzieży, która w pierwszej turze postawiła na Pawła Kukiza. I to właśnie poparcie Kukiza dla Kaczyńskiego może doprowadzić po zbliżających się wyborach parlamentarnych do całkowitego zwrotu w prawo w Polsce, zapoczątkowanego zwycięstwem Dudy – spekuluje autor tekstu w „De Volkskrant”.
Młody i dynamiczny, choć konserwatysta
W liberalnym dzienniku „NRC Handelsblad” Roeland Termote pyta w tytule tekstu: „Czy wróciła reakcyjna Polska?”. Według autora zwycięstwo kandydata „konserwatywno-nacjonalistycznej” partii dało do myślenia nie tylko wielu Polakom, ale także zagranicznym politykom, pamiętającym rządy Jarosława Kaczyńskiego.
„Ich ostra walka z korupcją była w oczach wielu polowaniem na czarownice. Pod rządami krzykliwych braci Polska, która w 2004 r. weszła do UE, odsunęła się od swych europejskich partnerów. Antyniemiecka retoryka pełna odwołań do drugiej wojny światowej pogorszyła relacje z Berlinem”, opisuje Termote. „Nie jest też jasne, w jaki sposób Duda chce zrealizować swe plany”.
Autor zauważa też inną stronę prezydenta-elekta: to polityk młody, energiczny i sprawiający wrażenie nowoczesnego.
NRC: Polacy niezadowoleni jak Hiszpanie, a Duda przedstawicielem młodych
W redakcyjnym komentarzu „NRC” porównano sytuację w Polsce z tą w Hiszpanii. W niedzielę 24 maja także w Hiszpanii odbyły się wybory, tyle że samorządowe. Hiszpanie również opowiedzieli się za zmianą, zawierzając nowym partiom, szczególnie lewicowemu ruchowi Podemos.
„W obu krajach wyborcy wynieśli do władzy stosunkowo niedoświadczonych polityków. Nawet wieloletnia stabilność i wzrost gospodarczy (Polska), jak i początek wychodzenia z kryzysu (Hiszpania) nie dały zwycięstwa partiom rządzącym. Stało się tak dlatego, ponieważ w minionych latach roztrwoniły one kredyt zaufania”, czytamy w „NRC”.
Także w tym tekście autorzy przypominają napięte stosunki Warszawy z Berlinem i Brukselą za czasów rządu Jarosława Kaczyńskiego, jednak dziennik przyznaje: „Dudę wybrano nie jako marionetkę Kaczyńskiego, ale ponieważ reprezentuje coś nowego i jest przedstawicielem nowego pokolenia. To pozwala żywić nadzieję, że również jego partia będzie bardziej otwarta na świat i mniej anty-europejska”.
DE TELEGRAAF: Trzęsienie ziemi i porażka Tuska
„Nieoczekiwane zwycięstwo Andrzeja Dudy w polskich wyborach prezydenckich jest nie tylko trzęsieniem ziemi w polskiej polityce, ale to także wyraźna porażka Donalda Tuska, byłego premiera Polski a obecnie przewodniczącego Rady Europejskiej”, analizuje tabloid „De Telegraaf”, najpopularniejsza gazeta w Holandii.
„Duda w swej kampanii wyborczej bezlitośnie ukarał arogancję rządzącej Platformy Obywatelskiej. Kiedy obecny prezydent Bronisław Komorowski sprawiał wrażenie zmęczonego i starego, Duda emanował energią i wolą walki”, czytamy na łamach tego dziennika.
Wybór Andrzeja Dudy może jednak skomplikować relacje z Unią Europejską, zauważa „De Telegraaf” (uchodzący za eurosceptyczne medium). „Dla UE wybór Dudy może spowodować pewne problemy. To może być wstęp do wygranej jego prawicowo-nacjonalistycznej partii w jesiennych wyborach parlamentarnych. Dla Donalda Tuska, który próbuje umocnić pozycję Polski wewnątrz UE, nacjonalistyczny rząd w Polsce może skomplikować realizację tych zamierzeń”, czytamy na łamach „De Telegraaf”.
HET PAROOL: „Pobożny katolik”
Amsterdamski dziennik „Het Parool” nazywa Dudę „pobożnym katolikiem” i opisuje, że prezydent-elekt o oficjalnych wynikach wyborów dowiedział się w Częstochowie, w obecności zakonników i pielgrzymów. „To, co jeszcze miesiąc temu wydawało się niemożliwe, jednak się stało: konserwatysta Andrzej Duda wygrał wybory prezydenckie w Polsce”.
Według „Het Parool” Duda wygrał, gdyż obiecał, że pod jego rządami ludzie wyraźniej zauważą we własnych portfelach efekty rozwoju gospodarczego kraju. „Ma poprawić się sytuacja polskich rodzin, a Duda chce także cofnąć decyzję o podwyższeniu wieku emerytalnego. W Unii Europejskiej chce on mocniej podkreślać interesy narodowe Polski”.
TELEWIZJA PUBLICZNA NOS: Polska bardziej eurosceptyczna?
„Zwycięstwo Dudy to ostrzeżenie dla Platformy Obywatelskiej, partii rządzącej, której Komorowski był kiedyś członkiem”, pisze z kolei lokalny dziennik „Dagblad van het Noorden”.
Także według holenderskiej telewizji publicznej NOS wynik wyborów w Polsce to „mocny cios dla Platformy Obywatelskiej Komorowskiego, centroprawicowej pro-europejskiej partii rządzącej Polską od 8 lat”.
Według portalu nos.nl „partia Dudy jest o wiele bardziej sceptycznie nastawiona do Brukseli”. Wątek dotyczący stosunku przyszłego prezydenta do Unii Europejskiej i Niemiec pojawiał się w większości holenderskich komentarzy prasowych. Niderlandzcy komentatorzy obawiają się, że polityk wspierany przez partię Jarosława Kaczyńskiego, może mniej chętnie współpracować z Brukselą i Berlinem.
Korespondent NOS Jeroen Wollaars powiedział też, że Duda obiecał wyborcom „złote góry”, ale na realizację tych obietnic potrzeba 65 mld euro. Szansa na to, by nowemu prezydentowi udało się zrealizować te „populistyczne plany” jest więc niewielka, przypuszcza korespondent NOS.
27.05.2015 Łukasz Koterba, Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Dlaczego bezpodstawnie odmawiasz dobrych intencji ludziom, którzy wprost deklarują kierowanie się polskim interesem, a cmokasz w d.pę tych, dla których "europejskość" jest najważniejsza, a "polskość to nienormalność". Przecież to za PO ludzie umierają w kolejkach (często wieloletnich) do lekarza. Masz problem z dostrzeganiem rzeczywistości, czy oczy zamknięte?
Gra na emocjach,Polska to piekny kraj,a Polacy szarpani na prawo i lewo.Brak jednosci sprzyja jedynie wszelkim manipulacjom na ktore,przecietny Kowalski nie ma wplywu.Wiara czyni cuda,wiec jesli jeszcze w Polakach ona jest wszystko moze sie zmienic.
Dlaczego bezpodstawnie odmawiasz dobrych intencji ludziom, którzy wprost deklarują kierowanie się polskim interesem, a cmokasz w d.pę tych, dla których "europejskość" jest najważniejsza, a "polskość to nienormalność". Przecież to za PO ludzie umierają w kolejkach (często wieloletnich) do lekarza. Masz problem z dostrzeganiem rzeczywistości, czy oczy zamknięte?
Ależ pamiętamy! Wysoki wzrost gospodarczy, zniesienie podatku od spadków dla najbliższej rodziny, zmniejszenie składki rentowej (więcej pieniążków w portfelu), paru złodziei zwiewających w popłochu za granicę, uwalenie ruskiej agentury. To były dobre lata, a co Tobie przeszkadzało?
Jak będziesz miał szczęście i Cię nie zamkną w kraju to możesz mieć mniej szczęścia by móc na emigrację wrócić.
---------------------------------------
1000 nowych grup przestępczych znajdą w samej Warszawie .
Miłość to najwspanialsza cecha człowieka. Jestem nacjonalistą. Kocham Polskę, każdego dnia (3300) na emigracji jestem ambasadorem swojej Ojczyzny i polskiego Narodu.
Jestem z tego dumny.
P.S. nie głosowałem na tego Pana.
pozdrawiam.