Holandia: "5 maja powinien być dniem wolnym od pracy dla wszystkich”

Temat Dnia


Przełom kwietnia i maja to w Holandii czas wielu świąt. Niektóre z nich, na przykład Święto Króla (27.04), jest dniem wolnym od pracy dla prawie wszystkich, inne, na przykład Święto Wolności 5 maja, to nadal często dla wielu zwykły dzień pracy. Komitet Het Bevrijdingsfestival Den Haag chce to zmienić.

W Polsce mamy tzw. „długie weekendy majowe”, ale również w Holandii koniec kwietnia i początek to czas świętowania. Pomiędzy 27 kwietnia a 5 maja w kraju wiatraków, tulipanów i kanałów obchodzone są cztery ważne święta. Oto one:


Dzień Króla (Koningsdag) – 27 kwietnia

Do 2013 r. początkiem kwietniowo-majowego świątecznego okresu był Dzień Królowej Koninginnedag, obchodzony 30 kwietnia. Więcej o tym święcie TUTAJ

Wraz z abdykacją królowej Beatrycze (Beatrix) 30 kwietnia 2013 r. i koronowaniem nowego monarchy, króla Wilhelma Aleksandra (Willem-Alexander), zmieniła się też data i nazwa tego święta. Willem-Alexander urodził się 27 kwietnia 1967 r. i Dzień Króla (Koningsdag) obchodzony jest od 2014 r. teoretycznie właśnie tego dnia (teoretycznie, gdyż wyjątkiem są lata, kiedy 27.04 wypada w niedzielę; wtedy świętuje się dzień wcześniej, w sobotę 26.04 – tak właśnie było w 2014 r.). W tym roku Dzień Króla obchodzimy więc w poniedziałek 27 kwietnia.

Koningsdag to święto państwowe i co za tym idzie dla zdecydowanej większości mieszkańców Holandii dzień wolny od pracy. (Pomijając oczywiście np. policjantów, strażaków czy lekarzy udzielających pierwszej pomocy, którzy tego dnia – gdy piwo leje się strumieniami, a ulice zapełniają się czasem dziko świętującymi Holendrami – mają pełne ręce roboty). W przypadku obchodzonych kilka dni później świąt wygląda to już nieco inaczej.


Święto Pracy (Dag van de Arbeid) – 1 maja

1 maja to międzynarodowe Święto Pracy (Dag van de Arbeid), mniej lub bardziej hucznie obchodzone w wielu krajach świata. W Polsce wielu, szczególnie starszym osobom, kojarzy się ono pewnie z obowiązkowym udziałem w pochodach pierwszomajowych w czasach komunistycznych. Jednak i obecnie jest to nad Wisłą, podobnie jak w licznych innych państwach globu, dzień wolny od pracy.

Ale nie w Holandii. Dla większości Holendrów to zwyczajny dzień pracy. Wyjątkiem są m.in. urzędnicy niektórych gmin (np. od zawsze „czerwonego” Amsterdamu) czy etatowi związkowcy, ale to jedynie garstka ludzi. Działacze lewicowych partii politycznych i związków zawodowych organizują tego dnia co prawda manifestacje i pochody, ale nie cieszą się one dużym zainteresowaniem.

Święto Pracy przyjęło się w krajach (post)komunistycznych oraz państwach, w których dochodziło do ostrych starć pomiędzy związkowcami i socjalistami z jednej strony, a pracodawcami i władzą z drugiej strony. W Holandii od dekad funkcjonuje inny model, mniej konfrontacyjny. Związkowcy chętniej zasiadają przy stole negocjacyjnym niż wychodzą na ulicę. Ów system, nazywany „modelem polderowym” (poldermodel) doprowadził do tego, że symbol „walki o prawa pracownicze”, jakim jest Święto Pracy, nie był holenderskim związkowcom i socjalistom aż tak potrzebny.


Wspomnienie ofiar wojny (Dodenherdenking) – 4 maja

Słowo Dodenherdenking oznacza po niderlandzku dosłownie „wspomnienie zmarłych”, ale chodzi tutaj o innego rodzaju święto niż obchodzone w Polsce Święto Wszystkich Świętych i Zaduszki (1 i 2 listopada). Tego dnia wspomina się bowiem holenderskie ofiary drugiej wojny światowej.

W 1961 r. poszerzono tę definicję i od tego czasu jest to również dzień pamięci o ofiarach (niekoniecznie holenderskich) wszelkich innych wojen, konfliktów i tragedii od czasu wybuchu drugiej wojny światowej. Mimo tej zmiany, to jednak pamięć o zabitych w trakcie drugiej wojny światowej nadal dominuje.

Kulminacyjnym punktem obchodów tego święta są dwie minuty ciszy pomiędzy godz. 20,00 a 20.02. Główne obchody odbywają się w obecności monarchy i czołowych polityków na amsterdamskim placu Dam i stojącym przy nim kościele De Nieuwe Kerk.

Nie jest to oficjalny dzień wolny od pracy, ale w związku z wieczornymi obchodami, ustawa nakazuje np. by wszystkie sklepy były tego dnia czynne maksymalnie jedynie do godz. 19.00.


Dzień Wolności/Wyzwolenia (Bevrijdingsdag) – 5 maja

O ile 4 maja dominuje powaga, smutek i zaduma, o tyle obchodzone dzień później święto ma o wiele radośniejszy charakter. 5 maja Holendrzy świętują wyzwolenie z niemieckiej okupacji i koniec II wojny światowej. Z czasem święto nabrało ogólniejszego charakteru i obecnie chodzi już nie tylko o wspomnienie końca wojny, ale ogólną radość z wolności, demokracji i praw człowieka. W Holandii organizuje się tego dnia wiele festynów, koncertów i innych imprez.

Początkowo obchodzono to święto jedynie co pięć lat, w równe rocznice zakończenia wojny. W 1990 r. uznano Bevrijdingsdag oficjalnie za święto narodowe (dlatego pełna nazwa to Nationale Bevrijdingsdag, Narodowe Święto Wyzwolenia/Wolności). Nie oznacza to jednak, że wszyscy zatrudnieni mają tego dnia wolne. Poszczególne branże i pracodawcy mogą same ustalać w układach zbiorowych pracy (cao), czy uznają 5 maja za płatny wolny dzień od pracy czy nie.

W przypadku większości pracowników aparatu państwowego (np. urzędników) jest to dzień wolny. Wielu prywatnych pracodawców uznało jednak, że będzie to dzień wolny jedynie co pięć lat. We wtorek 21 kwietnia holenderski dziennik „AD” napisał o akcji zainicjowanej przez Het Bevrijdingsfestival Den Haag, komitet organizujący haskie obchody Święta Wolności, mającej na celu zmianę tego stanu rzeczy.

- Dzień Wolności to jeden z najważniejszych dni w roku. Dzień Króla jest wspaniały, ale bez wolności nie mielibyśmy króla. To najważniejsze z tego, co mamy – przekonuje na łamach „AD” Gerard van den IJssel z komitetu Het Bevrijdingsfestival Den Haag. Według niego trudno sobie uświadomić wagę tego święta i znaczenie wolności, jeśli trzeba tego dnia pracować.

Dlatego członkowie komitetu przygotowali petycję. Domagają się w niej by, 5 maja był zawsze i dla każdego dniem wolnym od pracy. „Pokaż pracodawcom i rządowi, że uważasz, iż 5 maja powinien być dniem wolnym od pracy. Dołącz się [do tej akcji]!”, czytamy w treści petycji.


22.04.2015 ŁK Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #12 Szybki 2015-05-06 09:23
Cytuję nie ma:
Co oznacza slowo "ZAS" ?

a wlasnie ze jest :
.../zas;13508.html
Cytuj
 
 
+1 #11 Marcin 2015-05-05 23:52
mieszkam tu od kilkunastu lat, pracuje na kontrakcie, jestem operatorem, mówię po angielsku i holendersku, a wolnego nie mam,takie zarządzenie, firma pracuje w ten dzień. Także znajomość języka nie ma tu nic do rzeczy...
Cytuj
 
 
0 #10 Shelly 2015-05-03 06:41
Yesterdаy, while I was at work, my Polish cousin has shown me your wonderful portal.

I will use Niedziela.NL to learn better Polish.

Keep up the goood work!

Shelly :)*
Cytuj
 
 
+10 #9 Deus 2015-04-29 08:22
Większość narzekań słyszę od osób, które edukację skończyły na podstawówce lub zawodówce, bez znajomości zawodu i jakiegokolwiek języka (nawet poprawnego polskiego). Jeśli dajecie wcisnąć sobie robotę za 8 euro i pracujecie to wasza wina. U mnie w pracy za darmo szef oferował lekcje angielskiego/niderlandzkiego polakom bez znajomości języków. Później miały być podwyżki z tego względu. Ludzie narzekali, że muszą uczyć się języka i olali to (bo kumpel zaprasza na piwo, albo nie chce mi się) a później mówili, że dostają najgorszą pracę bo nie znają języka. U nas każdy ma wolne i płatne każde święto, ale za dodatkową "dniówkę" może przyjść do pracy. Nie obwiniajcie Holandii i holendrów skoro jesteście ***ami. Uitzendbureau to jedyna szansa dla was bo nie potrafili byście znaleźć normalnej pracy i mieszkania. Pracujecie po 10 lat i nie potraficie powiedzieć "dzień dobry" w jakimkolwiek języku. To z wami jest problem a nie z tym krajem.
Cytuj
 
 
0 #8 do Marta 2015-04-28 03:29
napisz swój komentarz ponownie, z chęcią przeczytam go w języku niderlandzkim
Cytuj
 
 
+2 #7 mariolka 2015-04-27 19:16
ja miałam wolne
Cytuj
 
 
-2 #6 nie ma 2015-04-23 17:45
Co oznacza slowo "ZAS" ?
Cytuj
 
 
+3 #5 Łukasz 2015-04-23 17:19
Cytuję Arti:
Wolne to mają Holendrzy a my Polacy jak beduini musimy pracować, dla nas nie ma święta nawet murzyni mają lepiej od nas Holendrzy zapomnieli kto ich kraj wyzwolił z okupacji faszystowskiej a oni nas tak traktują za jakie stawki tu harujemy to jest śmieszne dla czego nie wezmą się za uitzendbura co nas okradają powinni je polikwidować i zatrudniać bezpośrednio bez komentarza dalszego .

Po pierwsze to nic nie musiymy. Musisz to sie najeść i wysrać a całą resztę to robisz bo frajer jesteś i tyle. Dajesz sobie wejść na głowę to i gorzej niż murzyn masz.
Cytuj
 
 
+4 #4 adam 2015-04-23 06:11
Do Arti...Czys ty sie czlowieku z kozą na głowy pozamieniał? Co ma do tego gdzie pracujesz,a kto Holandie wyzwolił . Widocznie masz dwie lewe ręce i szukasz wytłumaczenia swojej nieudolności.A wracając do dnia wolnego. Z polakami to jest tak że jak mają mieć dzień wolny to robia wszystko żeby właśnie pracowac....bo szkoda im godzin.Kiedy zaś szef mówi żeby pracowali wówczas taki np. Arti wyskakuje z doopy wzietymi argumentami.
Cytuj
 
 
+8 #3 Marta 2015-04-22 15:58
nie zgadzam sie, u mnie w pracy to płatny dzien wolny co roku dla każdego!
Powiem tak jak dbasz tak masz! Większość Polaków potrafi tylko narzekać latami i nic nie zmieniać nie mówiąc juz o tym, ze niektórzy siedząc tu latami dalej jedyny język jakim sie posługują to polski...
Cytuj
 
 
+4 #2 rudy 2015-04-22 11:34
Hmmm a dlaczego się na to zgadzamy ? Instytucji kontrolujących jest dużo. No SNCU a i płacąc mała kwotę można być członkiem FNV ale my poprostu wolimy biadolic a nie działać
Cytuj
 
 
+1 #1 Arti 2015-04-22 10:51
Wolne to mają Holendrzy a my Polacy jak beduini musimy pracować, dla nas nie ma święta nawet murzyni mają lepiej od nas Holendrzy zapomnieli kto ich kraj wyzwolił z okupacji faszystowskiej a oni nas tak traktują za jakie stawki tu harujemy to jest śmieszne dla czego nie wezmą się za uitzendbura co nas okradają powinni je polikwidować i zatrudniać bezpośrednio bez komentarza dalszego .
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki