[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Mieszkaniec Holandii otrzymujący płacę minimalną potrzebuje 25 minut pracy, by zarobić na kanapkę Bic Mac. W Polsce zatrudniony z płacą minimalną potrzebuje na to prawie jedną godzinę (54 min), informuje dziennik „AD”. Różnice w płacach (minimalnych) w Unii Europejskiej są nadal olbrzymie.
W Bułgarii na Big Maca napracować trzeba się jeszcze bardziej. Bułgar z zarobkami na poziomie płacy minimalnej potrzebuje na to aż 106 minut. Trudno się dziwić, gdyż płaca minimalna w tym kraju wynosi 186 euro (brutto) i jest najniższa w całej Unii. To ponad dziesięć razy mniej niż w Luksemburgu, gdzie każdy zatrudniony na pełny etat zarobić powinien co najmniej 1923 euro (brutto).
Polska: lepiej niż w Bułgarii, gorzej niż w Holandii
Luksemburg to kraj z najwyższą płacą minimalną w UE. Jednocześnie to również jeden z krajów z najwyższymi kosztami życia w Unii. Jeśli uwzględnić koszty utrzymania się (czynsz, jedzenie, energia, stałe wydatki, itp.), to okaże się, że Luksemburczyk zarabia „tylko” cztery razy więcej niż Bułgar, czytamy na łamach „AD”.
W Polsce płaca minimalna w 2015 r. to 1,750 zł, co przy kursie euro z 17 kwietnia 2015 r. oznacza ok. 435,6 euro miesięcznie (brutto). Czyli ok. cztery mniej niż w Luksemburgu, ale ok. 2,5 razy więcej niż w Bułgarii.
Na tle Holandii – kraju z jedną z wyższych płac minimalnych w UE – polskie minimalne zarobki są więc nadal bardzo niskie. W przypadku osób w wieku 23 lat i więcej pracujących na pełen etat płaca minimalna w Holandii to od 1 stycznia 2015 r. 1501,80 euro brutto. Czyli ok. 3,5 razy więcej niż w Polsce!
Najwyższe płace minimalne mają kraje północno-zachodniej części kontynentu, takie jak państwa Beneluksu, Wielka Brytania (ok. 1378 euro), Francja (1457 euro) czy Niemcy (1473 euro). W Europie Południowej są one już wyraźnie niższe (np. 756 euro w Hiszpanii czy 589 euro w Portugalii), a najniższy poziom mają w krajach Europy Wschodniej (wspomniane 186 w Bułgarii czy 217 w Rumunii i 300 euro na Litwie).
Jedna Europa, różne płace
Tak duże różnice w płacach minimalnych zachęcają do imigracji zarobkowej (np. z Polski do Holandii), a w przypadku terenów granicznych prowadzą czasem do nierównej konkurencji.
- Pochodzę z Limburgii [region Holandii przy granicy z Belgią i Niemcami – Ł.K.]. Holenderscy przedsiębiorcy z terenów przygranicznych mają tam wiele problemów z niemieckimi firmami, które czasem płaciły zatrudnionym jedynie 4 euro na godzinę. Ta konkurencja zniknie ponieważ teraz także Niemcy mają płacę minimalną – powiedział „AD” Jeroen Lenaers, holenderski europarlamentarzysta z ramienia chadeckiej partii CDA.
Wprowadzenie w Niemczech płacy minimalnej poprzedziła długa i zażarta debata. W UE są jednak nadal państwa, w których płacy minimalnej nie ma w ogóle. To powinno się zmienić, uważa Komisja Europejska i wielu europosłów, w tym Lenaers. – Każdy powinien zarabiać tyle, by wystarczyło na życie na przyzwoitym poziomie – uważa polityk.
Zwolennicy takich rozwiązań nie domagają się jednak jednej wspólnej płacy minimalnej dla całej Unii. Ze względu na olbrzymie obecne różnice nie byłoby to realistyczne, gdyż oznaczałoby np. olbrzymi wzrost płacy minimalnej w Bułgarii i jednoczesną olbrzymią jej obniżkę w Luksemburgu czy Holandii.
– [Wysokość płacy minimalnej] to sprawa poszczególnych państw członkowskich. To nie Europa o tym decyduje. Nie możemy narzucać państwom wysokości płac – mówi europoseł CDA.
Biednym rośnie, ale różnice nadal olbrzymie
Komisja Europejska chce jednak, by każdy z krajów członkowskich miał regulacje dotyczące płacy minimalnej. Według zwolenników płacy minimalnej zapobiega ona temu, że firmy konkurują ze sobą przede wszystkim kosztem pracownika, tnąc koszty pracy, czyli zarobki.
Pocieszające dla mieszkańców mniej zamożnych państw Unii Europejskiej jest to, że mimo iż różnice w płacach minimalnych pomiędzy poszczególnymi krajami Starego Kontynentu nadal są bardzo wielkie, to jednak stopniowo maleją. Biedniejsi gonią bogatszych, choć dystans pomiędzy dobrze opłacanym Zachodem a biedniejszym Wschodem nadal jest wielki.
Bułgarska płaca minimalna wciąż jest bardzo niska, ale w minionych siedmiu latach wzrosła o 64%. W Polsce wzrost ten wyniósł 55%, ze 1,126 zł brutto miesięcznie w 2008 r. do 1,750 zł brutto w 2015 r.
Dla porównania: w Holandii w tym czasie płaca minimalna wzrosła tylko o 12,5%, zaś w pogrążonej w kryzysie Grecji jej wysokość spadła o 14%.
21.04.2015 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze