[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Nie wygrał ani jednego etapu, ani przez sekundę nie miał na sobie żółtej koszulki lidera, ale mimo to w końcowej klasyfikacji znalazł się na pierwszym miejscu. W najważniejszym polskim wyścigu kolarskim, Tour de Pologne, tryumfował Holender Pieter Weening.
Pochodzący z Fryzji doświadczony, 32-letni Weening dotąd nie wygrał w swej karierze żadnego wyścigu z prestiżowej serii WorldTour. Ma na swym koncie jednak kilka ważnych zwycięstw etapowych: w Tour de France 2005 wygrał ósmy etap, a w Giro d’Italia 2011 jako pierwszy przyjechał na metę w etapie piątym.
Na wielkie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej w ważnym wyścigu przyszło mu czekać aż do soboty 3 sierpnia 2013 roku. W Polsce (oraz we Włoszech, bo tam rozpoczął się tegoroczny TdP) okazał się najlepszy rzutem na taśmę. W ostatnim etapie, indywidualnej jeździe na czas, Holender jeżdżący w barwach Orica-GreenEdge był szósty. To starczyło do wyprzedzenia najgroźniejszych rywali i zwycięstwa w całym wyścigu.
- To był piękny, ale również bardzo trudny tydzień. Góry we Włoszech, wykańczający piątkowy etap i kończąca wyścig jazda na czas. Jestem zadowolony z tego, co tu osiągnąłem – powiedział Weening dziennikarzowi de Volkskrant.
Weening Polskę wspominać będzie chyba dobrze. Również w 2005 roku zaliczył tu świetny występ. W końcowej klasyfikacji Tour de Pologne 2005 Weening znalazł się na drugiej pozycji.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia, sport: Holendrzy „zepsuli” pożegnanie legendarnego Rafaela Nadala! |
Holandia, sport: Nie będzie łatwo. Oto potencjalni rywale Pomarańczowych |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
chroń mnie panie boże od takich jak ty