[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Polacy nie chcą dłużej żyć od pierwszego do pierwszego. Dlatego masowo wyjeżdżą na Zachód. Mimo zapewnień rządu, że w Polsce żyje się na bogato.
W efekcie – mimo tych zapewnień – Polacy, zamiast wracać do kraju, coraz częściej z niego wyjeżdżają. Liczby niepokojąco rosną.
W poszukiwaniu lepszego życia
Z badania agencji zatrudnienia Trenkwalder wynika, 55 55 proc. jego uczestników rozważa wyjazd zarobkowy za granicę. Z tego:
10 proc. na okres do 3 miesięcy,
6 proc. – do pół roku,
11 proc. – do roku,
15 proc. nie określiło długości wyjazdu,
13 proc. deklaruje chęć wyjazdu na stałe.
Często są to młodzi ludzie, którzy jeszcze nie mają ustabilizowanego życia rodzinnego. Decydują wyjechać w poszukiwaniu lepszego życia.
Pracy za granicą szukają młodzi ludzie
Z kolei dane z raportu „Migracje zarobkowe Polaków” agencji Gi Group pokazują, że w 2023 roku prawie 17 proc. badanych rozważało wyjazd w poszukiwaniu pracy. Odsetek osób odrzucających taką możliwość spadł do niespełna 60 proc., co jest najniższym poziomem od 2015 roku.
Z raportu Gi Group wynika też, że najliczniejszą grupą wśród rozważających wyjazd są osoby w wieku 25-44 lata.
Dwa razy więcej za tę samą pracę
Głównym powodem wyjazdu Polaków do pracy za granicę są niezmiennie pieniądze. Przykładowo, operator wózka widłowego w Polsce zarabia ok. 5000-6000 zł brutto, podczas gdy w Danii za tę samą pracę może otrzymać, w przeliczeniu na polską walutę, ponad 10 tys. zł.
W Niemczech czy Holandii za pracę jako niewykwalifikowany robotnik można otrzymać średnio około 14 euro brutto na godzinę, w porównaniu do około 24 zł w Polsce.
Strzał w kolano
Emigracja zarobkowa źle wpływa na rynek pracy w Polsce, bo pogłębia braki kadrowe. Według raportu „Niedobór talentów” ManpowerGroup aż 72 proc. firm w Polsce ma trudności w znalezieniu pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami.
Mimo to pracodawcy nadal często niechętnie tworzą atrakcyjne oferty zawodowe. To strzał w kolano. Jeśli ten trend się nie odwróci, ten problem będzie się tylko pogłębiał.
09.12.2023 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Canva
(sg)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Listy już przychodzą. Tym razem z podwyżkami opłat za mieszkanie |
Polska: Czy można mieć 90 mln złotych długu? Polski rekordzista ma |
Polska: Kowalski nie taki nasz. Chińczycy udają polskie sklepy |
Polska: Rosyjskie ogórki atakują Polskę. Zalewają nasz rynek |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
A
Rasistowski komentarz został usunięty.
w NL mam polka srednia krajowa ale metro w eur na vast...
a mieszkania niedlugo kupie, bo wynajem w no od prywaciaza nieoplacalny, od miasta troche.
Zapewne wiele jest takich krajów.
Chodziło o stawki godzinowe. Inni jakoś potrafili się domyśleć.
a jak podjedziesz do BE to jeszcze lepiej to wychodzi
To się kupy nie trzyma. Za całą wypłatę w PL zatankujesz 4 litry, a w NL 6-7? Zbierasz puszki? Fakt, w NL to się od jakiegoś czasu bardziej opłaca.
Wynajmiesz w Polsce mieszkanie za 1300? Gratulacje szczęściarzu.
Może i w Holandii fryzjer droższy, ale ja osobiście częściej np. tankuję auto niż chodzę do fryzjera. Za najniższą krajową w Pl niecałe 4 litry a w Nl 6-7. Robiąc rocznie +/- 55 tysięcy km... To już wolę więcej godzinówek na fryzjera wydać. A te 24 w Pl to też brutto.
dobrze napisane tak wyglada sytacja wielu ludzi i te 95 procent to nie przesada zaraz napewno znajda sie tacy co beda pisac ze wszyscy tacy zarobienie