Burmistrz Amsterdamu przetrwała głosowanie nad wotum nieufności

Archiwum '20

fot. Commons Wikimedia

Rada miejska Amsterdamu przeprowadziła w środę debatę i głosowanie nad wotum nieufności dla burmistrz Femke Halsemy. Zarzuty wobec niej dotyczyły protestu Black Lives Matter na placu Dam, podczas którego nie zachowano dystansu społecznego. Wniosek o wotum nieufności został złożony przez partie VVD, FvD i PvdA. Za odwołaniem Femke Halsemy głosowało 9 radnych, a 35 radnych było przeciw.

Radni z kilku partii opozycyjnych krytykowali Halsemę za jej działania podczas antyrasistowskiego protestu, do którego doszło 1 czerwca. Burmistrza, policja i prokuratora spodziewali się, że w zgromadzeniu weźmie udział kilkaset osób, ale na miejscu zjawiło się co najmniej 5 tys. demonstrantów. W rezultacie Plac Dam stał się zatłoczony, a demonstranci nie byli w stanie utrzymać zalecanego dystansu 1,5 metra.

Prawo do demonstracji jest zapisane w Konstytucji, dlatego Halsema obawiała się, że wysłanie policji w celu rozbicia protestu przeciwko brutalności policji tylko pogorszy sytuację. Demonstracja zakończyła się zgodnie z planem i bez większych incydentów.

Halsema przyznała podczas środowej debaty, że błędnie oszacowano liczbę demonstrantów. Burmistrz przeprosiła, że miasto nie ostrzegało ludzi o tłumie na placu Dam i nie wezwało demonstrantów do wyjścia.


12.06.2020 Niedziela.NL // foto: Femke Halsema, burmistrz Amsterdamu // fot. Commons Wikimedia

(mś)


Komentarze 

 
+2 #1 Roberto 2020-06-13 15:19
Nie ma szans żeby lewicowcy odwołali swoją pupilkę, choćby popełniła przestępstwo
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki