[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Burmistrz Rotterdamu, Ahmed Aboutaleb, chce, aby rząd dał władzom gminy większe możliwości dotyczące wdrożenia środków zapobiegających rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Aboutaleb wystąpił w niedzielnym wydaniu programu Nieuwsuur, gdzie przekonywał, że konieczne jest wprowadzenie jeszcze bardziej surowych zasad bezpieczeństwa.
Zdaniem burmistrza Rotterdamu, rząd powinien rozważyć wprowadzenie zakazu przebywania na zewnątrz grupy większej niż dwie osoby. „To straszliwy środek, ale jeśli dotychczasowe apele oraz środki bezpieczeństwa nie są skuteczne, trzeba będzie to rozważyć” – mówił Aboutaleb.
Dziś ma odbyć się spotkanie holenderskich burmistrzów z przedstawicielami rządu, na którym zostanie przedyskutowana kwestia skuteczności dotychczasowych działań. „Wszystkie opcje, które mogą przyczynić się do większego respektowania przez obywateli zakazów (…), powinny zostać przedyskutowane” – w czasie niedzielnego programu, mówił polityk.
Obecnie rząd zaleca obywatelom pozostanie w domach, jeśli tylko jest to możliwe, zaś w przypadku wyjścia na dwór, zachowywania bezpiecznego dystansu, czyli przynajmniej 1,5 metra odległości od drugiego człowieka. Nie wszyscy obywatele potraktowali te zalecenia poważnie. W niedzielę, kiedy pogoda dopisała, Holendrzy masowo powychodzili z domów. Bardzo dużo ludzi widziano na leśnych ścieżkach, w parkach i nad morzem. Doprowadziło to do wydania przez rząd specjalnego alarmu, czyli NL-Alertu.
Podobna sytuacja miała miejsce również w Rotterdamie – przyznał Aboutaleb. „Zgodnie z informacjami, które otrzymałem od policji, biura bezpieczeństwa oraz ekspertów zajmujących się miejskim monitoringiem, ludzie dość dobrze radzą sobie z zostawaniem w domach, ale wciąż nie tak dobrze, jak bym chciał. Uważam, że to bardzo niepokojące. (…) Jeśli choćby 30% osób nie będzie przestrzegało zaleceń, może to doprowadzić do prawdziwego nieszczęścia. To forma pewnego rodzaju nonszalancji, myślenia w rodzaju ‘mnie się to nie przydarzy’. Dotyczy to zwłaszcza młodych osób, które wychodzą na dwór, aby pograć razem w piłkę. To nieostrożne i pozbawione wszelkiej dyscypliny zachowanie” – przekazał burmistrz Rotterdamu.
Aby zapobiec gromadzeniu się tłumów, wielu burmistrzów podjęło decyzję o zamknięciu plaż, placów zabaw i innych miejsc użytku publicznego, choć tak naprawdę „nie posiadali żadnych podstaw prawnych, aby to zrobić” – tłumaczył Aboutaleb. „Nie użyliśmy sformułowania ‘wstęp na plażę zabroniony’, ale ‘pilnie zalecamy powrót do domu’. Następnie wymyśliliśmy sztuczkę z zamykaniem parkingów, co skutecznie zniechęciło obywateli chcących udać się na plaże. Nie powinno tak być. Jako gmina musimy mieć prawo wprowadzenia zdecydowanego zakazu”.
23.03.2020 Niedziela.NL
(kk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
barbara podejrzewam ze holender tak mocno cie trzepie ze mózg ci się lasuje bo jak by to był ***y to byś nawet nie mogla korzystać z internetu tylko rodzic dzieci
Moim zdaniem powinno się wychodzić tylko z ważnych przyczyn: lekarz, zakupy, praca tak jak to we Włoszech wprowadzono.
Barbara,polskiej cebuli nie przetlumaczysz...Zero inteligencji,zero kultury,po co sie scierac jak te sciery co pisza te bzdety
Gdzie sie podzialy moje komentarze. Nikogo nie obrazaly, tylko ukazywaly brak wiedzy i podstaw ortografii u paru tu osob, ktore to staraja sie innym dyktowac co maja robic w zyciu i gdzie powinny przebywac.
Czyzby cenzura pozwalajaca tylko na obrazanie Polakow?
Tobie juz zlasowal, bo nie wiesz jak sie pisze poprawnie NIE POSIADA, ale za to masz duuuuzo do powiedzenia na temat Polakow a sama jak widac jestes niedouczona.
'Ahmed Aboutaleb osiedlił się w tym kraju w wieku 15 lat. W latach 1983–1987 studiował telekomunikację w szkole technicznej (Hogere Technische School)' Nie kwestionuje wyksztalcenia pana Burmistrza, ale sam znam tutaj w Holandii bardzo wielu Polakow z wyzszym wyksztalceniem. Zanim zaczniesz wiec obrazac Polakow i wypisywac swoje madrosci najpierw sama sie doucz. Bo to jest wstyd dla Polakow za takich ludzi jak ty. NIE POSIADASZ podstaw ortografii. Ale skad ty to mozesz wiedziec???......
Co za roznica.. ma racje . Taka jest prawda !!! Tyraczej rodowitym holenderem tez nie jestes. Nie podoba sie , wroc do swojego kraju i tam medrkuj.
Podejrzewam,ze nikt z tutaj zgromadzonych dyskutantow nieposiada takiego wyksztalcenia jak burmistrz Rotterdamu, a niewspomne juz nawet o poczuciu odpowiedzialnosci oraz znajomosci problemow miasta.
Moze gdybys mial jego wyksztalcenie, doswiadczenie, znal jezyk tak dobrze jak on nie musialbys wstawiać beznadziejnych komentarzy z czystej zazdrosci.