Holandia: Martwy bulterier w rzece. „Kto zrobił coś takiego?”

Archiwum '16

fot. TTStock / Shutterstock.com

Zanim właściciel psa wyrzucił go do wody, wyciął z szyi zwierzęcia chip, pozwalający na ustalenie tego, do kogo zwierzę należało, opisuje dziennik „AD”.

W sobotę we Vlaardingen niedaleko Rotterdamu wędkarz zauważył w przepływającej przez tą miejscowość Mozie martwego psa. Kiedy policjanci wyłowili zwierzę, okazało się, że był to biały bulterier z czarnymi uszami, a z szyi psa wycięto chip. Ciało nie było w stanie rozkładu, więc zwierzę trafiło do rzeki niedawna. 

- Początkowo myśleliśmy, że zwierzę niechcący wpadło do wody i być może jego właściciel jest teraz zasmucony. Ale nie, ktoś świadomie wyrzucił psa, a właściciel nie chce, by ustalono jego tożsamość; co do tego nie ma wątpliwości – gazeta „AD” cytuje jednego z policjantów.

- Traktujemy to poważnie. Kto robi coś takiego? – dodała Tamara Arink z oddziału policji zajmującego się zwierzętami.

Policjantom na razie udało się ustalić, że pies miał około roku i nie był wykastrowany. W Internecie zamieszczono też zdjęcie wyłowionego z wody martwego zwierzęcia: TUTAJ

- Apelujemy do sąsiadów, rodziny i znajomych osób, które miały podobnego psa o to, by zwróciły uwagę na to, czy zwierzę to nagle nie zniknęło – powiedziała Arink.



20.12.2016 ŁK Niedziela.NL



Komentarze 

 
+8 #1 Limonka 2016-12-20 20:45
brak slow co za bestialstwo.....mam nadzieje ze szybko znajda tego drania i dostanie zasluzona kare...
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki