Holandia: „Brakuje wykwalifikowanych pracowników budowlanych”

Archiwum '16

fot. Shutterstock

Z ankiety przeprowadzonej wśród małych i średnich firm budowlanych w Holandii wynika, że jednym z ich największym problemów jest znalezienie odpowiednio wykwalifikowanych pracowników.

Do takiego wniosku doszli autorzy analizy przeprowadzonej na zlecenie federacji firm budowlanych AFNL, informuje portal nu.nl.

Innym problemem są formy zatrudniania pracowników. Według AFNL firmy budowlane wolą zatrudniać osoby na umowy czasowe, gdyż z umowami na czas nieokreślony wiążą się zbyt wielkie ryzyka. Jako przykład podają obowiązek opłacania przez pracodawcę pracownika przebywającego na drugim roku zwolnieniu lekarskiego.

Jednocześnie firmy budowlane z optymizmem patrzą w przyszłość i spodziewają się wzrostu obrotów i większej liczby zleceń. Ruch na holenderskim rynku nieruchomości jest obecnie duży i po kilku latach kryzysu w Holandii znów się wiele buduje, a sprzedaż mieszkań wzrasta.



20.12.2016 ŁK Niedziela.NL



Komentarze 

 
0 #14 Busiarze Polscy w NL 2016-12-24 00:25
Robole budowlane po co te wywody? I tak teraz siedzicie w Polsce bo zleceń nie macie. Zjechaliście swoimi brudnymi busami do Polski . Lub brudne busy i łachy robocze w NL zostawiliście. Busiarze jesteście żałośni . Chlejcie dalej w NL w czasie pracy to będziecie mieli dobrą opinię u Holendrów .
Cytuj
 
 
+1 #13 Swartek.994 2016-12-23 22:56
A ja tyram na czarno u polskiego wyzyskiwacza za stawkę 13 euro , godzina. I też na czarno. Polski wyzyskiwacz nie chce mnie legalnie zatrudnić i nie chce więcej zapłacić. Większość moich kolegów pracuje w wykończeniach u Polaków za stawki 15 lub 16 euro godzina a ja za 13 rypię. Pewnie poszukam sobie innego Polaka szefa.
Cytuj
 
 
-2 #12 Sławek Wykończenia 2016-12-23 13:13
Płacę swoim pracownikom za malowanie 15-16 euro/h . Jak się komuś nie podoba , że na czarno to won !!!! Za 15 euro /h znajdę sobie innych Polaków , którzy będą rypać na czarno. A wypić w pracy browary też pozwalam , bo po 3-4 piwkach nikt nie jest pijany i normalnie pracuje . Sam też piję piwo w pracy . Holenderscy klienci sami zostawiają w lodówce piwo i mówią , że możemy sobie brać i pić jak chcemy więc pijemy !!!
Cytuj
 
 
+3 #11 P...... 2016-12-23 01:45
a ja tam nie mam problemów i nie czuję się gorszy. Nie mam szkoły w kierunku budowlanym czy wykończeniowym a pracuję jako malarz w Holandii u Polaka już ponad 5 lat. Na czarno bo sam tak chcę i mój szef Polak płaci mi 15 euro na godzinę więc nie narzekam. Przy 200 godzinach w miesiącu można wyciągnąć 3000 euro. Odliczyć mieszkanie i jedzenie to te 2000 euro można co miesiąc zaoszczędzić . A ubezpieczenie to sam sobie wykupuję i w razie choroby i wypadku jestem kryty.
Cytuj
 
 
0 #10 Sławek 2016-12-22 23:05
Budowlanka PANY !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cytuj
 
 
0 #9 Robert 2016-12-22 19:09
Pepcо nie pij tyle monelu, bo rozum ci szwankuje buraku
Cytuj
 
 
-5 #8 Budowlaniec 2016-12-22 12:41
Cytuję Weryllll:
Dobry fachowiec czyli glazurnik , murarz pracując codziennie przez miesiąc może spokojnie wyciągnąć 10 tys zł . Mając ludzi do pomocy może jeszcze więcej wyciągnąć . Więc po co wyjeżdżać ? Wyjeżdża nieudacznik , który w Polsce wszystko partolił i nie miał zleceń. Polscy klienci są bardzo wymagający a u Holendrów nawet fuszerka przechodzi. Jeszcze w Holandii robole mogą sobie legalnie wódę chlać w pracy , bo Holendrów nie ma w domu podczas remontu a w Polsce zawsze ktoś nad robolami stoi i patrzy czy nie chleją i nic nie kradną .

Zazdrościsz buraku że w Holandii zarabiam grubo ponad 20 euro/h. Tyle biorę za remonty i malowanie. Zazdrościsz buraku że jako właściciel mogę sowie wódkę pić w pracy ze swoimi pracownikami a ty u Holendrów w szklarniach czy magazynach o suchym pysku i pić alkoholu nie możesz.
Cytuj
 
 
0 #7 Pepcо 2016-12-22 12:20
Komentarz usunięty.
Cytuj
 
 
+4 #6 Weryllll 2016-12-22 11:01
Dobry fachowiec czyli glazurnik , murarz pracując codziennie przez miesiąc może spokojnie wyciągnąć 10 tys zł . Mając ludzi do pomocy może jeszcze więcej wyciągnąć . Więc po co wyjeżdżać ? Wyjeżdża nieudacznik , który w Polsce wszystko partolił i nie miał zleceń. Polscy klienci są bardzo wymagający a u Holendrów nawet fuszerka przechodzi. Jeszcze w Holandii robole mogą sobie legalnie wódę chlać w pracy , bo Holendrów nie ma w domu podczas remontu a w Polsce zawsze ktoś nad robolami stoi i patrzy czy nie chleją i nic nie kradną .
Cytuj
 
 
-4 #5 kamil 2016-12-22 05:26
Ty pani od szkoly budowlanej mam pytanie czy pani koedykolwiek cos pomalowala , posprzatala a moze umyla kibel ??? Pewnie tak a szkoly na to nie masz twoja zwykla.wypocina nikogo raczej nie obrazi bo.akurat rzeczywostosc jest troche inna jak Tobie sie wydaje , stekasz przed monitorem bo pewnie ktos Ci robote na chacie s***il a dlaczego ??? Bo skapilas na fachowca lub poczytalas troszke i probujesz sie z tlumu wybic ....hmmmm nie wnikajac ja mam szkole budowlana i szczerze po za papierkiem nawet nie wynioslem jak sie tapete kladzie poniewaz w rzeczywistosci po szkole mozna isc wyrzej na kiwrownika i to jedynie mozesz osiagneac ze szkola budowlana droga pani ktora ma za dlugi lancuch od zlewu. Czepilas.soe.pracy na czarno ??? Sama pewnie za***asz na jakiegos wiatraka a teraz pytanie i kto tu jest ***em ??? Pozdrawia i caluje budowlaniec :)
Cytuj
 
 
-1 #4 MaGda 2016-12-22 02:02
He he he. A polscy robole budowlane jeżdżący busami po Holandii to są wykwalifikowani ??? Prawie żaden nie ma szkoły budowlanej. To nieudacznicy , których w Polsce nikt nie chciał więc robole wyjechali do Nl i tu udają budowlańców. Nawet ludzi legalnie nie potrafią zatrudnić ..... wszystko na czarno , bez umowy , bez płatnego urlopu , bez płacenia wakacyjnego . Cepy i robole . Co z tego , że pracownikom płacą na czarno 15-16 euro na godzinę jak konkretny polski budowlaniec może w Holenderskiej firmie wyciągnąć 14 euro za godzinę i mieć wszystkie świadczenia. No ale Polactwo w busach ma inne myślenie . Pozakładali firmy ZZP i na czarno ludzi zatrudniają , w strojach roboczych pałętają się po mieście, w pracy chleją wódę i piwo ze swoimi pracownikami . Cały sprzęt wożą w busie , nie mają bazy firmy .... jednym słowem ***y. Języka też nie znają bo albo samouki i w żadnej szkole holenderskiej się nie uczyli .... ale ważne , że jest 23 euro za malowanie i wypić można z pracownikami .
Cytuj
 
 
0 #3 pasta 2016-12-21 09:34
Za to szarlatanow co wszystko umieja ale o niczym nie maja pojecia i jak juz cos robia to zepsuja - przybywa.
Cytuj
 
 
+1 #2 dominik 2016-12-20 21:21
Biura niech lepiej sie przyloza do lepszej rekrutacji bo zapytac sie po ang jak masz na imie i jaki jest twoj ulubiony klub pilkarski to aczej nie pomoze w porozumieniu sie z przelozonym , juz nie mowiac o koordyynatorach ktozy w zyciu młotka w reku nie trzymali i mozna im takich kitow nagadac ze komedia . czekam na hejt
Cytuj
 
 
+7 #1 Robert 2016-12-20 20:27
Niech płacą porządnie, albo niech im emigranci budują
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki