HOLANDIA: Zasiłki dla imigrantów – będą zmiany?

Archiwum

- Pracownicy z Europy Środkowej i Wschodniej mają duży wkład do naszej gospodarki. Ale nie jest celem, by Holandia stała się krajem, do którego jedzie się po zasiłek – zapowiedział holenderski minister ds. socjalnych Lodewijk Asscher. 

- Chcemy zapobiec temu, by nasz system opieki społecznej stał się magnesem na ludzi z innych państw. I to zrobimy – dodał minister.
Czy minister zamierza zmienić w związku z tym prawo? Nie, tłumaczy Asscher.
- Holenderskie prawo mówi już i teraz, że prawo od zasiłku dla bezrobotnych (WW) ma się wtedy, gdy się przedtem na to zapracowało, a prawo do zapomogi społecznej bijstand wtedy, jeśli w Holandii przez odpowiedni czas legalnie się przebywało. Widzimy, że jak na razie jest bardzo mało zasiłków dla osób z Europy Wschodniej, ale widzimy też, że liczba ta rośnie.

Minister zapowiedział w związku z tym zwołanie specjalnego szczytu, poświęconego problematyce imigracji zarobkowej z państw Europy Środkowej i Wschodniej. Szczyt ten, tzw. Oost-Europa top, ma się odbyć za kilka miesięcy. Już w przeszłości, w 2011 roku, zorganizowano podobny szczyt, tzw. Polentop.
Tym razem to nie polscy imigranci zarobkowi mają być głównym tematem. Od 2014 roku Holandia nie będzie już dłużej mogła wymagać od rumuńskich i bułgarskich imigrantów specjalnych zezwoleń na pracę. Przybysze z tych dwóch państw mają mieć takie same prawa, co imigranci z pozostałych państw UE.

Holandia starała się tak długo, jak to było możliwe, nie otwierać rynku pracy dla Bułgarów i Rumunów. Bruksela pozwoliła Holandii odłożyć ten moment do 2014 roku, ale w końcu powiedziała: basta. Od 1 stycznia Rumunii i Bułgarzy będą mogli pracować w Holandii na tych samych prawach co Polacy, Niemcy czy Hiszpanie.

Ł.K., Niedziela.NL