WYWIADY: Atelier Grzegorz Studio Fryzur w Tilburg

Holandia

Odwiedziliśmy salon fryzjerski Atelier Grzegorz, w którym Polki, Polacy i nie tylko mogą skorzystać z oferowanych usług czyli strzyżenia, koloryzacji czy regeneracji. Pan Grzegorz – właściciel i fryzjer opowiedział nam o salonie i ofercie. 

1. Jakie były początki waszego salonu Atelier Grzegorz?
Na początku kiedy przyjechałem do Holandii pracowałem w magazynach logistycznych. W między czasie poznałem dużo ciekawych osób, które pomogły mi w poszukiwaniu dogodnego miejsca na otwarcie salonu fryzjerskiego. Do wyboru mieliśmy różne regiony Tilburga. Kiedy zobaczyłem ten lokat pomyślałem, że to jest to!
W pobliżu jest centrum handlowe a na dole znajduje się kompleks spa. Początki tak naprawdę nie były trudne bo ludzie tutaj są bardzo życzliwi. Najgorzej było przełamać barierę językową.
Po tym jak znalazłem odpowiedni lokal, zacząłem szukać produktów, na których będę pracować. Zależało mi aby kosmetyki były wysokiej jakości. Udało mi się nawiązać kontakt z firmą szwajcarską, która dostarcza produkty marki Trinity tylko na wyłączność salonów fryzjerskich.
Oczywiście musiałem się również skupić na  odpowiedniej reklamie. Przygotowałem ulotki i broszury, które rozwoziłem po okolicznych sklepach . Powoli działalność zaczęła się rozkręcać. Z tygodnia na tydzień mamy coraz więcej klientów …

2. Jakie usługi oferujecie swoim klientom?
Oczywiście strzyżenie pań i panów, zabiegi permanentne oraz koloryzacja włosów. Wykonujemy ja używając farb z kreatyną, które bardzo dobrze wchłaniają się we włosy i wygładzają je. Oferujemy także zabiegi odnowy biologicznej do włosów zniszczonych i spalonych.
W przypadku każdego zabiegu należy pamiętać, że po jednym razie włosy się nie zregenerują i ich struktura się nie poprawi. Aby odzyskały dobrą kondycję włosów zalecana jest pełna kuracja. Polecam saunę na włosy, specjalne maski i eliksiry.
Klienci mogą wykonać w naszym salonie także przedłużanie włosów za pomocą mikroringów i metody cegiełkowej, na którą dajemy dwuletnią gwarancję.
Wykonujemy zabiegi keratynowe, np. wykorzystując odpowiednie produkty możemy sprawić, że niesforne włosy można zamienią się w jednolite.

3. Kto częściej odwiedza Wasz salon, kobiety czy mężczyźni?
Co prawda częściej odwiedzają mnie kobiety jednak można zauważyć, że ilość panów korzystających z usług naszego salonów również wzrasta.

4. W jakich godzinach Wasz salon jest otwarty?
Nasz salon jest otwarty od 10 do 18, ale także w godzinach wieczornych po uprzednim umówieniu się. Jesteśmy elastyczni, jeżeli klientka lub klient ma życzenie umówić się wieczorem – o 19 lub 20 to staramy się dopasować do ich potrzeb.

5. Jakie są trendy w kobiecych fryzurach, które z nich cieszą się największą popularnością?
Trendy są  ściśle wiązane z charakterem człowieka, nie można powiedzieć, że jakaś jedna fryzura cieszy się największą popularnością. Staram się dobierać fryzury i kolor w taki sposób aby pasowały do kształtu twarzy, do osobowości i wizerunku klienta.

6. Jakie preferencje odnośnie fryzur mają Polki?
Trzeba przyznać, że Polki są bardziej wymagające niż Holenderki. Jakość wykonywanej przeze mnie pracy musi być bardzo wysoka ponieważ My, Polacy lubimy luksus i zdecydowanie bardziej przywiązujemy uwagę do detali niż Holendrzy.
Polki dbają się o siebie, starają się zawsze wyglądać ładnie i elegancko, niderlandzkie kobiety mają do tego nieco inny stosunek.
Właśnie dlatego postanowiłem założyć ten salon, aby zapewnić Polakom mieszkającym w Holandii komfort. Mogą przyjść do salonu i porozmawiać po polsku, dokładnie opisać mi czego potrzebuje.
Oczekiwania polskich i holenderskich Pań zupełnie się różnią.

7. Czy oferujecie rabaty dla swoich stałych klientów?
Tak oferujemy, np. mężczyźni przy szóstym strzyżeniu otrzymują rabat w wysokości 50%. Panie z kolei mogą liczyć na upominki, nigdy nie wychodzą z salonu z pustymi rękami. Dostają próbki szamponów i masek i innych kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji włosów.  

8. Jakie są ceny Waszych usług?
Myślę, że są one przystępne do zarobków holenderskich i o ok. 50% niższe niż te lokalnych salonach.
Strzyżenie męskie kosztuje € 22,50. Usługa obejmuje dwa razy mycie głowy, obcinanie i stylizacje.
Panie płacą € 32,50 również z myciem, stylizacją i obcięciem.
Cena koloryzacji zależy od długości i grubości włosów ale z pewnością jest ona o połowę niższa niż w holenderskich salonach.

9. Czy są klienci z innych nacji poza Holendrami?
Tak, z usług naszego salonu korzystają Rosjanie, Chińczycy i Egipcjanie i Portugalczycy. Porozumiewamy się z nimi w języku holenderskich i angielskim.

10. Ilu fryzjerów obecnie zatrudniacie?
Obecnie w salonie pracuję tylko ja. Salon jest otwarty od niedawna bo dopiero od pół roku, jak na razie daję sobie radę sam. Chciałbym aby klient czuł się tutaj jak u siebie w domu, aby mógł przyjść, napić się kawy, porozmawiać. Najważniejsze jest dla mnie stworzenie odpowiedniego klimatu.

11. Z jakim wyprzedzeniem klienci powinni się zapisywać do waszego salonu?
Rezerwacji należy dokonywać telefonicznie minimum tydzień, półtora tygodnia wcześniej.

12. Jakie dodatkowe usługi oferujecie swoim klientom?
Do dodatkowych usług należą m.in. odnowy biologiczne – regenerujące i nawilżające, przedłużanie włosów, kuracje specjalnymi preparatami przeciw wypadaniu włosów a także zagęszczanie polegające na nakładaniu pasem włosów.

13. Czym różni się wasz salon od standardowych salonów holenderskich?
Nasz salon jest wyjątkowy :) klienci mogą liczyć na bardzo miłą, domową atmosferę, można porozmawiać po polsku i posłuchać polskiej muzyki. Oczywiście proponuję również doradztwo moim klientkom w zakresie fryzur i nowych trendów.

15. Jakie macie plany rozwoju?
Jak na razie chciałbym aby salon w Tilburgu rozwinął się i wiem, jeszcze dużo pracy przed nami. Rynek fryzjerski cały czas się rozwija i odzie do przodu. Nie chcemy zostać w tyle dlatego też podążamy za trendami i próbujemy ciągle wprowadzać nowe usługi.
Planujemy rozwinąć także polską kosmetykę, np. klientka która trzyma na włosach farbę przez 40 minut, może w międzyczasie będzie mogła w tym czasie zrobić manicure i pedicure.

16. W Holandii jest dużo Polaków, którzy mieszkają w różnych częściach tego kraju? Czy myśli Pan o założeniu sieci salonów?
Oczywiście są to moje plany na dalszą przyszłość. Chciałbym w każdym większym mieście mieć  polski salon fryzjerski. Trudno jednak jest o dobrych fryzjerów i musiałbym ściągać ich z Polski. Otwarcie filii w innych miastach nie jest dużym problemem, jednak jako priorytet stawiam  zapewnienie klientom dobrej i fachowej obsługi.

Więcej informacji na temat salonu fryzjerskiego Atelier Grzegorz możecie znaleźć na stronie internetowej www.studiofryzur.nl. Rezerwacji można dokonywać dzwoniąc pod numer 06-237 299 62.

20.09.2012 Ewa Zachwiej, Niedziela.NL