[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W ubiegłym roku wielu pracowników w Holandii dostało znaczące podwyżki wynagrodzeń, mające im zrekompensować - choćby częściowo - wysoką inflację. Ponad 3 mln zatrudnionych dostało też jednorazowe bonusy.
Średnia wysokość takiego bonusu wyniosła w 2023 r. 946 euro brutto, poinformował portal nu.nl. To prawie dwa razy więcej niż w 2021 r., kiedy było to średnio około 500 euro.W 2022 r. średnia kwota bonusu wyniosła 664 euro - wynika z danych AWVN, organizacji zrzeszającej pracodawców.
Szczególnie na początku ubiegłego roku firmy przyznawały pracownikom wiele bonusów. Wiązało się to z wysoką wtedy inflacją. Jednorazowe wsparcie finansowe od firmy miało złagodzić pracownikom negatywne skutki „drożyzny”. W wielu przedsiębiorstwach podwyższono płace, ale często w mniejszym stopniu niż wynosiła inflacja.
Bezrobocie w Holandii już od kilku lat jest niskie, a wiele firm ma problemy ze znalezieniem nowych rąk do pracy. Pozycja negocjacyjna pracowników jest więc dobra i mogą się oni domagać podwyżek i bonusów.
Ze względu na niższą inflację AWVN przewiduje jednak, że w tym roku bonusów dla pracowników będzie mniej i będą one niższe.
Wysokość płac nadal powinna jednak rosnąć i to w tempie wyższym niż inflacja, prognozują ekonomiści z banku ABN AMRO. Z ich analizy wynika, że w tym roku płace powinny wzrosnąć średnio o 5,2%, a w 2025 r. o 4,5%, czytamy w nu.nl.
10.01.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Wynajem w Amersfoort - ile to kosztuje? |
Holandia: We Fryzji znaleziono fragment rzadkiego miecza wikingów! |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Wcześniej pracowała w sklepach z odzieżą... max stawka to 13e... i tam prawie sami holendrzy... take serie... Nie tylko polacy maja takie stawki.
630 mam (mialem) przy 40h... przy 55 jak wspominasz to wychodziło 730... ale podatek na tej tygodnoiwce był.juz w granicach 220e.
Moja obecna stawka godzinowa to 17.31 + dodatki np mogę wziąć dodatkowe 13 dni urlopu lub 150e brutto miesięcznie....
Mam auto służbowe, laptop i telefon.
Prace zaczynam wsiadając do auta pod domem...
Także moj czas pracy zaczyna się już pod domem.
Życzę każdemu takiej pracy... bo tak na prawdę ro nie praca a rodzaj hobby. Robie to co lubie za na prawde fajne pieniadze.
Taaaa 650euro chyba przy55h tygodniowo chłopie o czym ty mówisz Język nie gra roli tylko twoja wykonana praca to wszystko;-) ja pracowałem na kwiatach lilie ścinanie i sadzenie to przy 50h więcej nie chciałem miałem ładne wypłaty po 630euro do czasu gdy maszyna do sadzenia nie przyjechała musiałem zmienić pracę a teraz stawka 13,27 do tego podnieśli o 10euro zakwaterowanie na jedno wychodzi oszustwo i tyle byle by biuro miało zysk za ciebie czy robisz wolno czy szybko to też nie ma znaczenia znaczenie jest tylko jedno bardzo dobrze wykonana praca bez poprawek to się liczy i punktualność do pracy i na pauzie
Moja tygodniówka to minimum 650e. Więc na prawdę zamiast marudzić lepiej poszukać innej pracy. Tylko ze nie każdy ma predyspozycje do takiej pracy to raz, nauka tego języka jest bardzo trudna wiem bo mam kursy języka na b1. Czy dzięki temu mam lepszą pracę... taki Ch.j mimo że mówię czytam i pisze po nl to lepszej pracy dać mi nie chcą. Mam również certyfikaty masażysty na 12 różnych rodzajów masażu i każde miejsce pracy oferuje mi minimalną stawkę. Mógl bym oczywiście zrobić papiery na wózki widłowe i za***ać na 3 zmiany i dojeżdżać 50km to wtedy bym zarabiał 2600€ miesięcznie ale szczerze to jak się nie ma technicznej szkoły to można liczyć tylko na minimalne stawki
Zgadzam sie z Toba, problem z tym, że ten jezyk jest dla mnie tak dziwny, że po mimo prób nie potrafie sie go nauczyć a znajomość angielskiego nie wystarcza i jestem skazany na agencje, plusem jest jedynie to, że nie mieszkam na firmówkach, co prawda wynajmuje, ale mam spokój
Ale czy ktos cie trzyma na sile w tej pracy(firmie) skoro jesteś od 2010 to mogłeś się nauczyć języka i teraz pracować "normalnie"
Ja jeszcze w listopadzie pracowałem przez NL pośrednika pracy (WERKIS). Moja tygodniówka to minimum 650e. Więc na prawdę zamiast marudzić lepiej poszukać innej pracy, a jest w czym wybierać.
Moj poprzedni zakład pracy w grudniu przyznawał max 500e... miał na to wpływ cały rok pracy... ilość "chorych" dni etc.
W obecnej firmie sam sobie "tworzę" bonus co miesiąc. Pracuje jako "Service Engineer" robiac przeglady technicznej wiec w miesiacu z offerte dla klienta mozna uzbierac nawet 1000e bonus. Niestety - 49% podatku wiec... z 1k zostaje 510e.
Ile firm tyle zasad...