Statiegeldgraaiers – zbieracze puszek niszczący miasto?

Holandia

fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

Od 2023 roku w Holandii obowiązuje zwrot kaucji (statiegeld) za puszki po napojach. Choć rozwiązanie miało przynieść korzyści środowisku, pojawił się nieoczekiwany efekt uboczny – tzw. „statiegeldgraaiers”, czyli osoby przeczesujące ulice, przystanki, a nawet prywatne śmietniki (afvalzakken), w poszukiwaniu puszek. W niektórych miastach, jak Amsterdam, Utrecht czy Rotterdam, doszło nawet do rozcinania worków z odpadami i rozsypywania śmieci po chodnikach (stoepen).

Władze miast biją na alarm – porządek publiczny (openbare orde) cierpi, a firmy sprzątające nie nadążają z pracą. Mieszkańcy skarżą się, że wokół ich domów zalegają porozrzucane butelki, resztki jedzenia i śmieci. Choć oficjalnie zbieranie puszek nie jest zabronione, coraz częściej rozważa się ograniczenia – np. zakaz przeszukiwania prywatnych worków na śmieci. Zjawisko dotyka też osoby bezdomne (daklozen), które często liczyły na dochód z tego źródła.

Z perspektywy Polaków mieszkających w Holandii ten problem może wydawać się znajomy – podobne sytuacje obserwowano w Polsce po wprowadzeniu kaucji na butelki. Czy system, który ma ratować środowisko, może jednocześnie psuć wizerunek miast? Jak pogodzić ekologię (ecologie) z porządkiem publicznym?

Mini-słowniczek:

statiegeld – kaucja

afvalzakken – worki na śmieci

stoepen – chodniki

openbare orde – porządek publiczny

daklozen – bezdomni

ecologie – ekologia

Pytania do czytelników:

Czy widzieliście „statiegeldgraaiers” w swojej okolicy?

Co myślicie o obowiązkowej kaucji na puszki i butelki?

Jakie rozwiązanie byłoby według Was najlepsze?



25.04.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(ka)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki