[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W minionych dniach doszło do czterech eksplozji w sklepach z polskimi produktami w Holandii. Burmistrzowie Aalsmeer i Beverwijk zdecydowali o czasowym zamknięciu dwóch z nich. Właścicielami sklepów z polskimi produktami w Holandii są przeważnie Iraccy Kurdowie, którzy ostro ze sobą konkurują – opisują niderlandzkie media.
Przypomnijmy, w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do eksplozji w dwóch sklepach z polskimi produktami, w Aalsmeer oraz w Heeswijk-Dinther. Nikt nie został ranny, ale straty materialne były znaczne. Więcej na ten temat:
Eksplozje w sklepach z polskimi produktami w Aalsmeer i Heeswijk-Dinther
W środę rano miał miejsce kolejny atak na tego rodzaju sklep, tym razem w Beverwijk. Do eksplozji w sklepie znajdującym się w centrum handlowym Beverhof doszło około godziny 5:00 rano. Wybuch uszkodził fasadę sklepu, ale nikt nie został ranny i nikogo nie musiano ewakuować, informuje portal nos.nl. Więcej na ten temat:
Kolejna eksplozja w sklepie z polskimi produktami, tym razem w Beverwijk
W nocy z piątku na sobotę około godz. 4:30 w sklepie w Beverwijk znów doszło do eksplozji. Tym razem szkody były poważniejsze. Ucierpiało także kilka okolicznych sklepów, opisuje portal nu.nl.
„Kolejna eksplozja w sklepie Biedronka w Beverwijk!”
Właścicielem sklepu w Beverwijk są Mohamad Mahmoed i jego brat. Także sklep w Aalsmeer, który zaatakowano dzień wcześniej, jest prowadzony przez nich. Nie są jednak właścicielami sklepu z polskimi produktami w Heeswijk-Dinther, gdzie w nocy z poniedziałku na wtorek również doszło do wybuchu – informował portal nu.nl.
Wszystkie trzy zaatakowane sklepy nosiły nazwę Biedronka. „Holenderskie Biedronki” nie mają nic wspólnego z siecią supermarketów znaną z Polski i mają w Holandii kilku właścicieli. Podobnie jak wiele innych sklepów z polskimi produktami w Holandii często prowadzone są przez przedsiębiorców iracko-kurdyjskiego pochodzenia, informował dziennik „Brabants Dagblad”.
Już w piątek burmistrz Aalsmeer Gido Kotte zdecydował o tymczasowym zamknięciu zaatakowanego sklepu w jego mieście. Na razie nie wiadomo, kto stoi za atakami i jaki jest jego motyw, więc istnieje „podwyższone ryzyko kolejnego poważnego naruszenia bezpieczeństwa publicznego” – uzasadnił tę decyzję Kotte. Sklep pozostanie zamknięty do odwołania tej decyzji.
Według burmistrza wybuch doprowadził do bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców i pobliskich sklepów. – Poza tym takie zdarzenie ma wielki wpływ na całą naszą społeczność, także w dłuższej perspektywie – powiedział Kotte, cytowany przez dziennik „AD”.
Również burmistrz Beverwijk Martijn Smit zdecydował o zamknięciu zaatakowanego sklepu. Jednocześnie zdecydował o objęciu sklepu i okolicy 24-godzinną ochroną.
- Mogę sobie wyobrazić, że takie wydarzenia mocno niepokoją mieszkańców – powiedział Smit, cytowany przez nu.nl. – To niespotykany atak na porządek publiczny. Absolutnie nie możemy tolerować czegoś takiego w naszym społeczeństwie – dodał Smit.
Biedronka w Beverwijk otrzyma ochronę
Według niektórych holenderskich mediów ataki na sklepy z polskimi produktami wiązać się mogą z walką pomiędzy ich iracko-kurdyjskimi właścicielami, którzy ostro ze sobą konkurują. Nowe sklepy często otwierane są w pobliżu podobnych supermarketów, funkcjonujących już dłużej na rynku, opisuje portal nos.nl w tekście zatytułowanym „Zamachy na polskie supermarkety porachunkami w iracko-kurdyjskim środowisku?”.
Mohamad Mahmoed, właściciel sklepów w Aalsmeer i Beverwijk, również podejrzewa, że za zamachami stoi konkurencja, podobnie jak on iracko-kurdyjskiego pochodzenia. – Po drugiej eksplozji było to dla mnie jasne: te ataki są wymierzone we mnie – powiedział w rozmowie z dziennikiem „De Telegraaf”. – 90% właścicieli tych sklepów to moi rodacy. Te ataki przyszły z mojej własnej społeczności – uważa Mahmoed.
Warto przypomnieć, że także w ubiegłym roku dochodziło w Holandii do ataków na sklepy z polskimi produktami (sklepy te najczęściej nie są prowadzone przez obywateli Polski).
Informowaliśmy o tym na naszych łamach:
„Śmierdzący” atak na polski supermarket w Oss
Haga: Ostrzelano supermarket z polskimi produktami
12.12.2020 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Kolejne podwyżki cen biletów kolejowych! Aż o 6% |
Polacy bankrutują. Coraz więcej dłużników wybiera to rozwiązanie |
Holandia: Mężczyzna aresztowany za „poważne” groźby wobec radnego z Elst |
Holandia, Lejda: Kolejny mężczyzna spłodził 86 dzieci! |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Pozdrawiam