[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
„Polska dystansuje się od UE”, „Trzęsienie ziemi w Warszawie”, „Partia antyeuropejskiego Kaczyńskiego wraca do gry”, „Czy Polska stanie się drugimi Węgrami?”, „Polska po wyborach przesuwa się jeszcze bardziej na prawo” – to tytuły kilku tekstów w prasie holenderskiej i belgijskiej, które ukazały się po ogłoszeniu wyników badań exit poll, wskazujących na zdecydowane zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w niedzielnych wyborach parlamentarnych.
Dokładne wyniki głosowania nie są jeszcze znane, ale zwycięstwo ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego i Beaty Szydło jest bezdyskusyjne. Prawo i Sprawiedliwość zdobędzie najprawdopodobniej samodzielną większość w przyszłym sejmie, w którym najpewniej nie znajdzie się żadne lewicowe ugrupowanie, a trzecią siłą polityczną będzie ruch Pawła Kukiza. Na Platformę Obywatelską zagłosował mniej niż co czwarty wyborca, a w parlamencie zasiądą też przedstawiciele ugrupowania Ryszarda Petru i być może PSL, który balansuje na granicy 5-procentowego progu wyborczego.
Mniejsze partie, takie jak właśnie PSL, KORWIN czy Partia Razem, z wielkim napięciem czekać będą na wtorkowe ogłoszenie oficjalnych wyników, gdyż o ich losach zadecydować mogą ułamki procentów (5,01% oznacza miejsce w Sejmie, 4,99% jego brak…). Także politycy Prawa i Sprawiedliwości nie mogę być jeszcze w 100% pewni, czy zdobędą ponad połowę sejmowych mandatów. Pierwszy sondaż exit poll dawał im ich 242 (TUTAJ), ale kolejny już jedynie 232, czyli minimalnie ponad połowę ze wszystkich 460 mandatów.
Kiedy więc w Polsce pełna napięcia wyborcza gorączka potrwa jeszcze do wtorku, w Holandii – podobnie jak w innych krajach Zachodu – pojawiły się już pierwsze komentarze dotyczące wyników polskiego głosowania. Ich autorzy opierali się głównie na pierwszych wynikach exit poll, które mówiły o zdecydowanym zwycięstwie PiS i dały tej partii samodzielną większość parlamentarną. Co pisze o wyborze Polaków w dzień po głosowaniu niderlandzka prasa?
Publiczna telewizja: zwycięstwo ultranacjonalistów
Portal holenderskiej telewizji publicznej NOS pisze o „zwycięstwie nacjonalistyczno-konserwatywnej partii”, która będzie mogła samodzielnie rządzić. W tekście opublikowanym na nos.nl czytamy, że kandydatem na premiera jest Beata Szydło, ale „przewiduje się, że to Jarosław Kaczyński będzie odgrywał bardzo dużą rolę”.
PiS to według autorów tekstu „ultranacjonalistyczne” ugrupowanie, a dobry wynik wyborczy zawdzięcza obietnicom socjalnym i sprzeciwowi wobec przyjmowania uchodźców.
- Wzrost gospodarczy wyniósł w minionych latach co prawda 24%, ale nie każdy na tym skorzystał. Średnia płaca to nadal jedynie 700 euro miesięcznie; także kryzys wokół uchodźców nie pomógł [rządzącej partii] – tłumaczył korespondent publicznego radia (NOS Radio 1 Journaal) Jeroen Wollaars.
Wyniki wyborów oznaczają „zwrot jeszcze bardziej na prawo”, a „lewica już od dawna nie odgrywa w Polsce żadnej roli”. Według NOS Polska w najbliższych latach będzie chciała stworzyć „blok państw wschodnioeuropejskich” i będzie się mniej liczyć ze zdaniem Brukseli i Berlina.
„Trouw”: Polska dystansuje się od UE
„Patriotyczni i solidarni, za takich uważają się zwycięzcy polskich wyborów parlamentarnych. W oczach ich krytyków są jednak nacjonalistyczni i populistyczni”, tak swoją relacją rozpoczyna Ekke Overbeek, warszawski korespondent holenderskiego dziennik „Trouw”. Tekst zatytułowany „Polska dystansuje się od UE” ma podtytuł: „Nacjonaliści wygrywają wybory parlamentarne w Polsce”.
„Ten wynik to polityczne trzęsienie ziemi w Polsce, ale ma też konsekwencje dla Europy”, uważa Overbeek. „PiS nie domaga się opuszczenia UE, ale chce prowadzić bardziej ‘samodzielną’ i ‘suwerenną’ politykę. Przykładem jest tu premier Węgier Victor Orbán. Orbán dysponował długo większością konstytucyjną, Kaczyński na podstawie wczorajszych wyników nie będzie jednak mógł zmienić konstytucji”, pisze korespondent „Trouw”.
Według Overbeeka Kaczyński „zarządza swą partią twardą ręką i znany jest ze swoich antyniemieckich sentymentów”, a w „kampanii wyborczej ostro sprzeciwił się przyjmowaniu uchodźców”. Zwycięstwo PiS to według korespondenta również „zwycięstwo Kościoła Katolickiego”, gdyż Prawo i Sprawiedliwość cieszy się dużym poparciem wśród duchownych.
„Zwycięstwo PiS jest o tyle interesujące, gdyż gospodarczo Polska dobrze sobie radzi. Nawet w trakcie światowego kryzysu gospodarczego polski PKB wzrastał, a w minionych ośmiu latach nierówności społeczne się zmniejszyły. Pomaga w tym ok. 10 miliardów euro rocznie, które Polska otrzymuje z Brukseli”, opisuje holenderski dziennikarz.
Jak więc udało się Prawu i Sprawiedliwości przekonać do siebie wyborców? „Mimo lat wzrostu PKB, Polacy zarabiają jednak dużo mniej niż mieszkańcy Europy Zachodniej, a dwa miliony Polaków wyjechały za pracą na Zachód. PiS w trakcie kampanii wyborczej obiecał mocno zwiększyć wydatki socjalne”.
„De Volkskrant”: Od centroprawicy do prawicy konserwatywnej
„Po ośmiu latach centroprawicowych rządów Polska może się szykować na wyraźny skręt w prawo. Konserwatyści z Prawa i Sprawiedliwości są przeciwnikami zapłodnienia in vitro, a restrykcyjne prawo antyaborcyjne zostanie zapewne jeszcze bardziej zaostrzone”, napisał w dzienniku „De Volkskrant” Jan Hunin. Także on przypomina, że Jarosław Kaczyński wzoruje się na Viktorze Orbánie, a prawdopodobnym premierem rządu PiS będzie Beata Szydło, choć „nikt nie ma wątpliwości, że to Kaczyński będzie pociągać za sznurki”.
Korespondent „De Volkskrant” analizuje również przyczyny porażki PO. „Przez minionych osiem lat polska gospodarka rozwijała się szybciej niż gospodarki innych państw zachodu. Ale odejście Donalda Tuska, który został przewodniczącym Rady UE, oraz kolejne skandaliki doprowadziły partię Ewy Kopacz do porażki. Także kwestia uchodźców zaszkodziła rządowi”.
Według autora w trakcie poprzednich rządów PiS (2005-2007) nie do końca brano na poważnie wszystkie zasady państwa demokratycznego, a teraz PiS „najprawdopodobniej nie będzie nawet potrzebować partnera koalicyjnego”. A nawet gdyby partia Kaczyńskiego koalicjanta potrzebowała, to dobrym kandydatem jest „gwiazda rocka” Paweł Kukiz, którego autor określa jako populistę „równie patriotycznego co Kaczyński”.
Hunin pisze też o klęsce polskiej lewicy i tym, że „postkomuniści po raz pierwszy od upadku komunizmu najprawdopodobniej nie wejdą do parlamentu”, podobnie jak „lewicowy ruch protestu Partia Razem”.
„De Standaard” (Belgia): „Czy Polska stanie się drugimi Węgrami?”
Wpływowy niderlandzkojęzyczny belgijski dziennik „De Standaard” zatytułował swój tekst o polskich wyborach: „Polski sukces konserwatystów niepokoi Europę”. W podtytule gazeta zastanawia się, czy Polska stanie się drugimi Węgrami.
Według autora tekstu, Steven de Foera, porażkę PO nie można wytłumaczyć jedynie niezadowoleniem części społeczeństwa z tego, że nie skorzystała na wzroście gospodarczym ostatnich lat oraz skandalami w partii rządzącej.
„Analizy wyników muszą jeszcze wykazać w jakim stopniu, ale najpewniej to poparcie dla antyimigracyjnej retoryki bardzo pomogło konserwatystom. Polska to nadal bardzo katolicki kraj, a partia Jarosława Kaczyńskiego (brata bliźniaka byłego prezydenta Lecha, który zginął w wypadku) mocno odwoływała się do tej katolickiej jedności narodowej oraz wzbudzała strach przed imigrantami (oraz ‘chorobami i pasożytami, które przynoszą’)”, czytamy w „De Standaard”.
W związku z tym można się spodziewać, że Polska – podobnie jak Węgry Orbána – mocno będzie się sprzeciwiać unijnym planom „podziału” uchodźców pomiędzy poszczególne kraje. Zwycięstwo PiS oznacza według „De Standaard” także to, że Polska nie przystąpi do strefy euro, a relacje z Moskwą ulegną pogorszeniu.
„NRC”: „Partia antyeuropejskiego Kaczyńskiego wraca do gry”
Według holenderskiego dziennika liberalnego „NRC” PiS dostał w niedzielę od wyborców „drugą szansę”. Według korespondenta Roelanda Termote Prawo i Sprawiedliwość „było przez lata postrachem umiarkowanych Polaków: w trakcie swych pierwszych rządów, pomiędzy 2005 a 2007 r., Jarosław jako premier i jego brat bliźniak Lech jako prezydent pozwalali sobie na wiele ze swoją antyniemiecką retoryką, autorytarnym stylem rządzenia i atakami na rzekomych dawnych szpiegów i ‘antypolskie elementy’”, pisze Termote. „Teorie spiskowe, na temat śmierci Lecha Kaczyńskiego w katastrofie lotniczej w rosyjskim Smoleńsku, o których prominentni członkowie tej partii w minionych latach opowiadali, wzbudzały jedynie jeszcze większą podejrzliwość”.
Podobnie jak w pozostałych tekstach niderlandzkojęzycznej prasy na temat polskich wyborów Termote pisze o zużyciu się trapionej skandalami PO, ostrym antyimigracyjnym kursie PiS, niezadowoleniu społecznym z nierównego podziału owoców wzrostu gospodarczego oraz daleko idących obietnicach socjalnych Prawa i Sprawiedliwości. „Choć zarówno niektóre osoby dobrze znające PiS jak i analitycy finansowi przyznają, że rząd PiS-u prowadzić będzie zapewne ostrożniejszą politykę gospodarczą niż wynikałoby to ze śmiałych obietnic wyborczych”, opisuje Termote.
„AD”: Kaczyński zaprasza do współpracy
Holenderski dziennik z największym nakładem, tabloidowy „De Telegraaf”, pisze o „trzęsieniu ziemi w Warszawie” i „druzgocącej porażce rządzących liberałów”. Niestety krótki tekst jest pełen rzeczowych błędów: według autora, Roba Savelberga, polski Sejm liczy 242 posłów, Marta Kaczyńska, którą lider PiS w trakcie wieczoru wyborczego zaprosił na scenę, jest „wdową po prezydencie Lechu Kaczyńskim”, a Donald Tusk odszedł do Komisji Europejskiej (Tusk został przewodniczącym Rady Europejskiej, a to coś innego niż Komisja Europejska, na czele której stoi Jean-Claude Juncker).
Inny holenderski tabloid, „AD”, w krótkim tekście opublikowanym na stronie internetowej, informuje o „wielkim zwycięstwie” Prawa i Sprawiedliwości. Według „AD” PiS to eurosceptyczna partia, sprzeciwiająca się przyjmowaniu przez Polskę uchodźców, przeciwna wejściu Polski do strefy euro oraz chcąca wesprzeć finansowo najbiedniejszych obywateli. Gazeta, podobnie jak portal nu.nl, przypomniała też słowa Jarosława Kaczyńskiego, który w niedzielnym przemówieniu po ogłoszeniu wstępnych wyników exit poll mówił o tym, że zaprasza do współpracy wszystkich tych, którzy chcą pomóc w realizacji planów „dobrej zmiany”.
26.10.2015 Łukasz Koterba Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
POPIERAM , SZKODA,ŻE KUKIZ DOSTAŁ TAK MALO. ON ZROBI Z NIMI PORZĄDEK