[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
- W cywilizowanym kraju, jakim jest Holandia, powinniśmy lepiej traktować imigrantów zarobkowych - przyznał minister pracy i spraw społecznych Eddy van Hijum. I poinformował o poszerzeniu uprawnień Inspekcji Pracy.
O tym, że wyzysk zagranicznych pracowników w Holandii nie jest wystarczająco skutecznie zwalczany, mówi się od dawna. Kolejne rządy i kolejni ministrowie zapowiadają zaostrzenie walki z tym zjawiskiem, ale kolejne raporty i statystyki pokazują, że problem nadal jest poważny.
Wyzyskiwanymi pracownikami często są obcokrajowcy, np. z Polski. Ofiary wyzysku muszą pracować kilkanaście godzin dziennie, mieszkają w fatalnych warunkach, są zastraszane i poniżane. Często też nie płaci im się tyle, ile powinno.
Udowodnienie wyzysku nie jest łatwe, a grzywny nakładane przez Inspekcję Pracy na nieuczciwych pracodawców są na tyle niskie, że ci często niewiele sobie z nich robią. Ofiary nie mogą też liczyć na odpowiednią pomoc, ochronę i wsparcie ze strony instytucji państwa - wynikało z raportu Izby Obrachunkowej Algemene Rekenkamer z 2021 r.
Raport miał znaczący, dużo mówiący tytuł: „Sprawcy bezkarni, ofiary bez pomocy – problemy ze zwalczaniem wyzysku pracowników” („Daders vrijuit, slachtoffers niet geholpen – knelpunten aanpak arbeidsuitbuiting”).
Od tego czasu rządzący podjęli pewne działania mające poprawić sytuację zagranicznych pracowników. W 2023 r. rząd zaprezentował zmiany w prawie, które jednak wciąż są procedowane. Niedawno informowaliśmy o zwiększeniu grzywien dla firm zatrudniających imigrantów zarobkowych spoza Unii Europejskiej bez uzyskania odpowiednich zezwoleń.
Teraz minister Van Hijum oświadczył, że Inspekcja Pracy (Nederlandse Arbeidsinspectie) będzie mieć szersze uprawnienia w walce z wyzyskiem pracowników, w tym tych zagranicznych. Chodzi tutaj o możliwość czasowego zawieszenia działalności firm, które dopuszczają się tego rodzaju procederu.
Jak dotąd Inspekcja Pracy mogła tymczasowo zamknąć firmę (lub jej część) jedynie wtedy, gdy była mowa o „poważnym zagrożeniu dla ludzi”. Interpretacja tego przepisu może być jednak szersza, ustalił rząd i do zamknięcia firmy może dojść także wtedy, gdy wykryte zostaną w niej poważne nieprawidłowości, prowadzące do wyzysku pracowników.
Na stronie internetowej ministerstwa pracy i polityki społecznej wymieniono listę nieprawidłowości, związanych z wyzyskiem pracowników, które to nieprawidłowości będą mogły być podstawą dla decyzji Inspekcji Pracy o tymczasowym zamknięciu części lub całości danej firmy.
Mowa tu między innymi o: wypłacaniu pracownikom zaniżonych pensji, zmuszaniu ich do nocowania w miejscu pracy, zbyt długi czas pracy, zabieranie pracownikom kart płatniczych i dokumentów (np. paszportów), niepełna lub błędna administracja, stosowanie wobec pracowników przemocy fizycznej i psychicznej, nielegalne zatrudnienie pracowników czy brak jasności co do tego, kto jest przełożonym zatrudnionych.
Jeśli w jednej firmie wystąpi wiele takich nieprawidłowości, to Inspekcja Pracy będzie mogła tymczasowo zawiesić działalność całej takiej firmy. Jeśli nieprawidłowości będą na mniejszą skalę, to możliwe będzie tymczasowe zawieszenie działalności jedynie części firmy (tej części, w której występują nieprawidłowości).
Inspekcja Pracy może jednak zamykać całość lub część firmy tylko tymczasowo, a nie definitywnie. Jeśli sytuacja w firmie poprawi się na tyle, że nie będzie już mowy o „poważnym zagrożeniu”, to wtedy działalność takiej firmy będzie mogła być wznowiona.
Z informacji przekazanych przez ministra Van Hijuma wynika zatem, że Inspekcja Pracy dostanie nowe, istotne narzędzie w walce z wyzyskiem. Nie oznacza to jednak, że Inspekcja będzie mogła definitywnie zakazać działalności firmy, która zostanie przyłapana na stwarzaniu „poważnego zagrożenia” dla pracowników, w tym tych zagranicznych.
- Dzięki możliwości zawieszenia działalności firm przez Inspekcję Pracy będziemy mieli dodatkowe narzędzie w zdecydowanej walce z modelem biznesowym nieuczciwych agencji pośrednictwa pracy i nieuczciwych pracodawców - powiedział minister Van Huijm, cytowany na rządowej stronie internetowej rijksoverheid.nl.
Minister Van Huijm poinformował również o innym dodatkowym narzędziu, jakim dysponować będzie Inspekcja Pracy w celu walki z wyzyskiem zagranicznych pracowników. Na podstawie Ustawy o warunkach pracy (Arbeidsomstandighedenwet) Inspekcja będzie mogła nakładać grzywny na pracodawców, którzy na czas zatrudnienia zabierają zagranicznym pracownikom np. ich paszporty albo karty bankomatowe.
Niestety takie niedozwolone praktyki wciąż w Holandii mają miejsce, a jak dotąd Inspekcja Pracy miała ograniczone podstawy prawne dla walki z tym zjawiskiem. Teraz ma się to zmienić, a pracodawca, który choćby czasowo będzie chciał „przechować” paszporty czy inne dokumenty zagranicznych pracowników, będzie się musiał liczyć z poważniejszymi konsekwencjami.
Ze strony Inspekcji Pracy nie będą mu grozić jedynie ostrzeżenia i grzywny, ale Inspekcja będzie mogła również w takim przypadku podjąć decyzję o tymczasowym zawieszeniu działalności takiej firmy. Będzie to możliwe, kiedy w firmie tej wykryte zostaną również inne nieprawidłowości, wskazujące na „poważne zagrożenie” dla zatrudnionych - poinformowało holenderskie ministerstwo pracy i polityki społecznej.
11.02.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl