[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Wyzwiska, groźby, dotykanie miejsc intymnych, a nawet próby wymuszania seksu – Polki, które pracują w Holandii nierzadko padają ofiarami przemocy na tle seksualnym, wynika z analizy przeprowadzonej przez fundację Fairwork.
Fairwork postanowiło dokładniej przyjrzeć się temu problemowi po tym, gdy dwa lata temu do fundacji trafiła Polka, pracująca w zakładzie przetwórstwa mięsnego. Kobieta opowiedziała o praktykach, jakie miały miejsce w tej firmie. Przełożeni Polek mówili im, że będą mogły liczyć na pełen tydzień pracy tylko wtedy, jeśli zgodzą się na świadczenie im usług seksualnych. Jeśli kobieta odmówiła, pracowała jedynie dwa dni w tygodniu i w efekcie zarabiała tak mało, że nie starczało na przeżycie, opisuje dziennik „AD”.
Szantaż: praca albo seks
Dzięki odwadze 19-letniej Anny, która zgłosiła sprawę agencji pośrednictwa pracy, udało się zmienić tę sytuację. Agencja poinformowała fundację, a Fairwork wysłało do zakładu pracownika mówiącego po polsku, który porozmawiał z pracującymi tam Polkami. Te potwierdziły, że stawiano im tego rodzaju propozycje.
O sprawie poinformowano dyrekcję, a ta obiecała, że zajmie się tym problemem. Na stronie Fairwork czytamy, że przełożeni, którzy domagali się seksu, zostali zwolnieni z pracy lub przeniesieni do innego działu i obecnie w firmie nie dochodzi do tego rodzaju sytuacji.
Problem molestowania seksualnego pracujących w Holandii Polek nie ogranicza się jednak do jednego zakładu. Obecnie w Holandii zameldowanych jest ok. 80.000 obywatelek Polski, ale faktyczna liczba Polek przebywających w kraju ze stolicą w Amsterdamie jest większa: wiele kobiet pracujących sezonowo nie melduje się w urzędzie gminy.
Według Fairwork Polki – a także imigrantki zarobkowe z innych państw, np. Rumunii czy Bułgarii – są szczególnie mocno narażone na niebezpieczeństwo wykorzystywania seksualnego. Znajdują się przecież w obcym kraju, często nie znają języka i nie wiedzą, jakie prawa im przysługują, a jeśli padną ofiarą takich zachowań, obawiają się utraty pracy. Ponieważ często to ta sama agencja załatwia pracę, zakwaterowanie i dojazd, utrata pracy oznacza też utratę dachu nad głową i powrót do kraju z pustym portfelem.
Różne formy molestowania
Niestety część przełożonych zdaje sobie z tego sprawę i próbuje to wykorzystać. Czasem chodzi tu o wulgarne dowcipy, obrażanie kobiet oraz wyzwiska o zabarwieniu seksualnym. Czasem mężczyźni ci posuwają się jeszcze dalej i dochodzi do fizycznych ataków: obejmowania wbrew woli kobiety, dotykania miejsc intymnych czy prób wymuszania seksu za pomocą gróźb.
- On do mnie podszedł i chciał mnie objąć. Kiedy go odepchnęłam, powiedział, że jeśli będę się tak dalej zachowywać, to pójdzie do szefa i z nim porozmawia.
To jego kolega i on mnie wyrzuci z pracy – Fairwork cytuje na stronie internetowej 23-letnią Magdę.
Co gorsza, wiele kobiet narażonych na tego rodzaju psychiczne i fizyczne próby molestowania, ma poczucie winy oraz wstydzi się. Świadkowie takich sytuacji nierzadko usprawiedliwiają zachowanie wulgarnych mężczyzn, a krytyka spada na kobiety, które „przesadzają” albo „same się o to prosiły”. Zdarza się, że brakuje również solidarności wśród samych kobiet.
- Dziewczyny się ze mnie śmiały. Widziałam, jak pomiędzy sobą szeptały i potem na mnie patrzyły. Nikt nic nie zrobił…. Było mi z tym bardzo ciężko, bo czułam, że one uważały mnie za puszczalską i tak mnie też traktowały… Nie miałam żadnego wsparcia – Fairwork cytuje słowa 26-letniej Uli, ofiary molestowania seksualnego.
Jak zapobiegać?
Aby ograniczyć skalę tego zjawiska należałoby podjąć szereg działań, proponuje Fairwork. Zagraniczne pracownice powinny na przykład otrzymać informacje w języku ojczystym dotyczące ich praw w miejscu pracy, a kwestia molestowania seksualnego w zakładzie pracy powinna być bezpośrednio poruszana na spotkaniach informacyjnych dla imigrantek zarobkowych.
- Także same firmy powinny podjąć działania: czasem na przykład system składania skarg w ogóle nie działa i kobiety muszą od razu bezpośrednio iść do dyrektora, a na taki krok przecież trudno się zdecydować – powiedziała dziennikowi „AD” Sandra Claassen, szefowa Fairwork.
- Poza tym byłoby dobrze, gdyby kobiety nie były całkowicie uzależnione od jednej agencji pośrednictwa pracy. Na szczęście są teraz i gminy, które same załatwiają zakwaterowanie. Dzięki temu kobiety mają pewność, że nie zostaną ot tak wyrzucone na bruk – dodała Claassen.
18.10.2016 Łukasz Koterba, Niedziela.NL // updated: 24.10.2016
Dodatkowe informacje
Dane kontaktowe organizacji FAIRWORK - http://www.fairwork.nu/polska.html
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
trafna uwaga pani Krystyno. Uważam jednak, że forum jest udostępniane wszystkim jednakowo, zarówno tym "ograniczonym prymitywom" jak i ludziom reprezentującym wyższy poziom intelektualny. Podkreślę, że nie jest moim zamiarem ubliżać żadnemu z komentujących forumowiczów, lecz w kontekście pani wypowiedzi zastanawiam się, czy statystycznie częściej tematy (dobrym przykładem jest ten powyższy-wg mnie zawiera wiele wulgarnych, zjadliwych zawistnych wypowiedzi) na forum komentują ci "ograniczeni prymitywi" a normalni, kulturalni, zdroworozsądkowi pozostają w cieniu, nie wychylając się,czy może ci pierwsi to jednak reprezentatywna większość naszego polskiego narodu na emigracji. czuję dumę z tego, że jestem Polakiem, ale odcinam się od większości komentarzy w tym temacie. Jest mi po prostu wstyd
Robilem na pralni w utrechcie. Polki to tam w majtkach i rajtuzach do roboty chodza, a niektorym az cip.. widac. Jak by tam mulaci robili to caly dzien na stoju chodza albo gwalca. Niedziwo!!
i w łbie tylko jedno, i bicie rekordów to ich specjalność, a kobiety hol. dlaczego takie d... mają bo tabletki antykonc. regularnie biorą.
Co ty myslisz ze holendrzy tacy bogaci co oni takiego maja a co Polacy nie maja .U nas jest kultura
Holenderki maja wieksze dupy, uda zreszta tez przez co nie wyglada to tak atrakcyjnie, ale tak jak ktos napisal. Brac sie za polke w nl, to tak jak jesc sol w mc.
I co z tego, skoro ego holenderek jest wieksze od ich ud.
A co mamy chodzic w chustkach jak Polka idzie kazdy widzi na kilometr