Holandia, sport: Kolejny wielki mecz Holendrów w LM!

Sport

Czyżby zainspirował ich Feyenoord? W środowym meczu Ligi Mistrzów PSV strzeliło trzy gole w końcówce i wygrało 3-2 z Szachtarem Donieck.

Do 86. minuty spotkania nastroje kibiców w Eindhoven były kiepskie. PSV stwarzało wiele okazji, od 69. minuty grało z przewagą jednego zawodnika, ale to goście z Ukrainy prowadzili 2-0, dzięki dwóm trafieniom z pierwszej połowy.

Końcówka zdecydowanie należała jednak do gospodarzy, którzy dokonali - wydawałoby się - niemożliwe. Najpierw bohaterem został Malik Tilman, który dzięki trafieniom w 87. i 90. minucie doprowadził do remisu. Gola dającego PSV zwycięstwo strzelił w piątej minucie doliczonego czasu gry Ricardo Pepi.

Co ciekawe, dzień wcześniej drugi holenderski klub grający w Lidze Mistrzów także popisał się wielkim comebackiem. W Manchesterze goście z Feyenoordu do 73. minuty przegrywali z City 0-3, by dzięki trzem bramkom strzelonym w ostatnim kwadransie wywalczyć remis 3-3.

Nawet trener PSV Peter Bosz przyznał, że wyczyn rywali z Rotterdamu był dla niego inspiracją.

- Wczoraj zobaczyliśmy, że 0-2 nie musi być końcem historii. Na pewno siedziało to gdzieś z tyłu mojej głowy - powiedział po wygranej z Szachtarem szkoleniowiec PSV.

Dzięki temu zwycięstwu szanse klubu z Eindhoven na awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów znacząco wzrosły. Do fazy pucharowej awansują 24 z 36 drużyn biorących udział w fazie ligowej. Po pięciu z ośmiu kolejek PSV ma na koncie 8 punktów i zajmuje 18. miejsce w tabeli. Feyenoord (7 punktów) jest 21.

28.11.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)