Holandia, sport: Ale powrót! Wielki mecz Feyenoordu

Sport

W 73. minucie meczu Ligi Mistrzów Feyenoord przegrywał w Manchesterze z City 0-3. Mało kto wierzył, że rotterdamczycy wrócą z Anglii z punktem.

Przez większość meczu to gospodarze lepiej się prezentowali. Dzięki dwóm trafieniom Erlinga Haalanda (w tym jeden gol z rzutu karnego) oraz bramce Ikaya Gündoğana podopieczni Guardioli uzyskali pewne, trzybramkowe prowadzenie.

Hiszpan pozwolił wtedy sobie na kilka zmian, podobnie jak trener gości Arne Slot. Obraz gry się zmienił, w 74. kontaktowego gola dla rotterdamczyków strzelił Anis Hadj-Moussa, a w 82. na listę strzelców wpisał się Santiago Giménez. Wyrównującego gola w 89. minucie strzelił Dávid Hancko.

Dla Manchesteru City remis z Feyenoordem to kolejny cios. Przed tym meczem ekipa Guardioli przegrała pięć spotkań z rzędu. -Jeśli nie jesteśmy w stanie wygrywać takich meczów, jak ten dzisiejszy, to nie będzie nam łatwo - mówił po spotkaniu Guardiola.

Nastroje w ekipie gości były zupełnie inne. Dzięki remisowi w Manchesterze zespół z Feyenoordu zdobył siódmy punkt w tej edycji Ligi Mistrzów. Po pięciu kolejkach (w sumie będzie ich osiem) Feyenoord zajmuje 20. miejsce w fazie ligowej LM. Do kolejnej fazy rozgrywek awansują drużyny z pierwszych 24 miejsc.

27.11.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)