[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
PiS chce przedłużenia zerowego VAT-u na podstawowe produkty żywnościowe. Tylko, czemu nie zrobili tego wcześniej? I czemu nie wpisali tego do projektu budżetu na 2024 rok?
Zerowy VAT to cześć rządowej Tarczy Antyinflacyjnej. Na liście są nabiał, mięso i wędliny, warzywa i owoce czy produkty zbożowe.
Takie rozwiązanie ma funkcjonować tylko do końca tego roku. Dla Polaków oznacza to styczniowe podwyżki cen żywności. Wszystkie wymienione grupy produktów wróciłyby do 5-procentowej stawki podatkowej.
PiS myślał, myślał, aż... złożył projekt
Długo nie było wiadomo (i właściwie nadal nie wiadomo), czy taka tarcza zostanie utrzymana w 2024 roku. Politycy PiS cały czas się nad tym zastanawiali. Analizowali, czy sytuacja jest tak poważna, żeby nadal utrzymywać zerowy VAT. I chyba doszli do pewnego wniosku, bo PiS złożył właśnie w Sejmie projekt dotyczący zerowej stawki podatkowej także w przyszłym roku.
„Celem projektowanej ustawy jest zmiana w ustawie o podatku VAT polegająca na przedłużeniu do 30 czerwca 2024 r. wprowadzonego w obszarze podatku VAT rozwiązania zmierzającego do złagodzenia skutków inflacji, czyli utrzymania stawki 0 proc. na podstawową żywność przez kolejne sześć miesięcy” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Co zrobi władza?
Dopóki PiS rządził niepodzielnie, mógł takie ustawy przyjmować w Sejmie, kiedy tylko chciał. Teraz takiego luksusu nie ma. Decyduje koalicja KO, Trzecia Droga i Lewica. Wynik głosowania nie jest prosty do przewidzenia.
– Polski system podatkowy w dużej mierze jest oparty właśnie na podatku VAT, no i jako państwo polskie – jeżeli chcemy finansować niezbędne inwestycje, a taką inwestycją jest w mojej opinii podwyżka dla nauczycieli o 30 proc. – to musimy mieć jakieś źródła przychodu. I ten 5-proc. VAT na żywność jest oczywiście jednym z takich źródeł – powiedział doradca gospodarczy KO Andrzej Domański.
Czemu właśnie teraz?
Jest także pytanie o to, czemu projekt nie został złożony przed wyborami? Czemu zerowa stawka podatkowa nie została wpisana do przedstawionego już projektu budżetu państwa na 2024 rok.
Projekt w Sejmie złożył poseł PiS, wiceminister finansów Artur Soboń.
„Wciąż mamy podwyższoną inflacje, a w koszyku zakupowym to ok. 27% naszych wydatków” – napisał na platformie X (Twitter).
Z miejsca posypały się komentarze dotyczące projekt budżetu bez VAT-owskiego zapisu.
„W budżecie nie wpisuje się stawek podatkowych, a my zapowiadaliśmy, że w grudniu tego roku zdecydujemy, co z VAT na żywności w 2024” – odpowiedział szybko Soboń i oczekuje teraz decyzji Sejmu.
Skontrował go merytorycznie w swoim komentarzu Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych:
„To elementarna oczywistość, że stawek podatkowych nie można zmienić ustawą budżetową. Ustawa budżetowa to plan finansowy i w niej w prognozie dochodów z VAT założono w 2024 powrót stawek VAT na żywność. Pan to doskonale wie”.
Link: TUTAJ
Link: TUTAJ
25.11.2023 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock
(sl)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Brudny jak... smartfon. To urządzenie to siedlisko zarazków |
Polska: Adwokaci już zacierają ręce. Dużo więcej zapłacimy za poradę prawną |
Polska: Black Friday 2024. Cyberprzestępcy też go celebrują i polują na okazje |
Polska: W tych zawodach można najlepiej zarobić przed świętami |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze