Polska: Rewolucja w strukturach PiS. W niedzielę wybory

Polska

Fot. Grabowski Foto / Shutterstock.com

W niedzielę na kongresie Prawa i Sprawiedliwości mają paść zapowiedzi zmian w partii. Odczują je nie tylko posłowie i senatorowie, ale też regionalni politycy.

Wybory władz w PiS wyglądają tak, że najpierw wskazuje się prezesa partii, a następnie odbywają się zjazdy okręgowe, powiatowe, gminne. Na tych niższych szczeblach partyjnych zawsze głosowania wygrywają kandydaci rekomendowani przez prezesa. Ten polityczny maraton zacznie się w niedzielę podczas kongresu PiS w Warszawie. Zostanie na nim wybrany prezes, a dzień później wiceprezesi ugrupowania.

Według nieoficjalnych informacji przekazywanych przez polityków PiS sobotni kongres wprowadzi wiele zmian w ugrupowaniu. Jeden z posłów ujawnia:

"Spodziewam się, np. Krzysztof Sobolewski otrzyma szersze uprawnienia i to on będzie bezpośrednio nadzorował pracę w okręgach PiS"

Liderem partii ma nadal pozostać Jarosław Kaczyński, ale już na niższych szczeblach mają zajść zmiany. Teraz wiceprezesami są: Beata Szydło, Joachim Brudziński, Antoni Macierewicz, Mariusz Błaszczak i Mariusz Kamiński, a miałby do nich dołączyć Mateusz Morawiecki. Funkcję – jak nieoficjalnie wiadomo – ma stracić Szydło, a zastąpi ją Marszałek Sejmu, Elżbieta Witek. Nowością ma być powołanie Sekretarza Generalnego, którym najpewniej zostanie zaufany człowiek Kaczyńskiego, Krzysztof Sobolewski.

Jednak prawdziwa rewolucja ma zajść w tzw. „terenie”. Dziś partia jest podzielona na 41 struktur okręgowych. Centrala PiS chce, aby było ich 95 i generalnie ma to odpowiadać podziałowi Polski na okręgi wyborcze do Senatu. Tych jest 100, ale nowy model zarządzania PiS nie zakłada zmian w Warszawie czy Krakowie. To wszystko oznacza, że członkowie partii będą wybierać większą liczbę lokalnych liderów. Dla przykładu - dziś województwo lubelskie to dwa okręgi: lubelski i chełmsko-zamojski, a jeżeli dojdzie do nowego podziału, to okręgów będzie aż sześć, z czego sam Lublin stanie się osobną strukturą.

I to nie jest jedyna zmiana, bo według przecieków do mediów, jeżeli ktoś zostanie wybrany na przewodniczącego okręgu, nie będzie mógł startować w wyborach parlamentarnych.

Co za tym wszystkim stoi? Jarosław Kaczyński chce „skończyć z lokalnymi baronami”. Chciałby zaktywizować członków partii do działania, a „nowa krew”, czyli nowi liderzy, którzy w dużym okręgu nie mieli szans na przebicie się, mają taką okazję dostać.

03.07.2021 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Grabowski Foto / Shutterstock.com

(sl)


Komentarze 

 
0 #1 Fenix 2021-07-03 17:04
Szczerze mówiąc to nie rozumiem po co takie artykuły , mało kogo to interesuje ,większość osób które mieszkają tu na stałe ,mają zapewne w poważaniu ten cały polityczny folwark , z tego co obserwuje to tylko same dramaty tam, podatków jest tyle że już człowiek nie nadąża , inflacja sięgająca zenitu , dwie Polski ,ta dobra PIS i ta zła Lewacka , człowiek tam nie może mieć odmiennego zdania ,tylko partia ma racje a telewizja to jakiś bełkot partyjny. Dziękuje za to że mnie tam nie ma i nie muszę walić głową w ten beton.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki