[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Jesienią ubiegłego roku, 30-letni wówczas mężczyzna, skrępował i podpalił swoją młodszą o trzy lata partnerkę. Para mieszkała w samochodzie na osiedlowym parkingu. Sprawa właśnie trafiła do sądu, który zadecyduje o dalszych losach podejrzanego.
Płomienne wyznanie
Wspólne życie tej pary od początku mogło wzbudzać spore kontrowersje. Obydwoje, choć młodzi, postanowili wieść tułaczy tryb życia. Poznali się w maju ubiegłego roku, po czym wspólnie zamieszkali w samochodzie na jednym z elbląskich osiedli. Prawdopodobnie kłótnia była przyczyną tragedii, do której doszło w październiku. Mężczyzna skrępował kobietę, po czym oblał ją rozpuszczalnikiem do farb i podpalił. Jako motyw swojego działania, podejrzany miał wskazać śledczym kwestie uczuciowe.
Ugasił i wezwał pomoc
Kiedy Michał Z. zobaczył, że jego konkubina płonie, natychmiast otrzeźwiał. Zaczął ją gasić i wezwał pomoc. Niestety, choć kobieta przeżyła, ogień spowodował u niej rozległe oparzenia.
- Początkowo sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Elblągu, jednak w późniejszym czasie przejęła ją Prokuratura Okręgowa. 10 maja 2021 r. prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko Michałowi Z., któremu zarzuca się, że jesienią ubiegłego roku dopuścił się podpalenia swojej partnerki – podaje nam rzecznik prasowy elbląskiej Prokuratury Okręgowej Sławomir Karmowski.
Usiłowanie zabójstwa
Mężczyźnie, który miał potraktować swoją konkubinę w wyjątkowo drastyczny sposób, postawiono zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
- Z informacji, które posiadam wynika, że kobieta przeżyła, a jej stan zdrowia poprawił się. W wyniku podpalenia, doznała jednak oparzeń III i IV stopnia na powierzchni 35 proc. ciała. Mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem – wyjaśnia prokurator.
Podejrzany przebywa obecnie w areszcie. Za dopuszczenie się tak brutalnego czynu, kodeks karny przewiduje najwyższy w Polsce wymiar kary – dożywotniego pozbawienia wolności.
14.05.2021 Niedziela.NL // źrdło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.
(sm)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Tragedia w Namysłowie. Zabił trzy osoby, wziął zakładników [ZDJĘCIA] |
Polska: Nowy rok zacznie się od... podwyżek. Jest się czego bać |
Polska: Krwiodawcy będą mieli więcej wolnego? Jedni tego chcą, inni absolutnie nie |
Polska: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowy |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
ale tu chodzi o to ze ja jade jednym busem a moja komkubina drugim i tak zabieramy 2x8 ludzi do nl codziennie i spowrotem. KAZDE Z NAS ROBI 1400KM I WIECEJ BO WRACAMY TEGO SAMEGO DNIA
Ja z mojom jeździmy busami do Holandii 1400km w jedna jesteśmy mocno nafukani pozytywne świry. Dobra para to podstawa. Pracujemy na cZarno to mamy super mieszkanie z tbs i dużo dofinansowań. Bo wg fiskusa jesteśmy biedaki haha Szef nam dużo płaci bo 150 zł na rękę za trasę Lublin Rotterdam wporzandku gość.