[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
"O ponad 100 proc. wzrosła ilość złomowanych pojazdów w stosunku do zeszłego roku" - informuje Olmet z Tarnowskich Gór, największa firma recyklingowa w południowej Polsce. Eksperci nie mają wątpliwości, że przyczynił się do tego rządowy program "500 plus".
Finansowe wsparcie na drugie dziecko w zamierzeniu miało wpłynąć na wzrost demograficzny. Jest jednak zbyt wcześnie, by móc stwierdzić, czy tak się stanie. Pewne jest natomiast to, że wiele rodzin powiększyło się o nowego członka, ale w postaci samochodu. Według najnowszego raportu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego w ostatnim kwartale 2016 roku, rejestracja nowych pojazdów wzrosła o 17,2 proc. Tendencję wzrostową również widać doskonale w liczbie złomowanych samochodów. "W styczniu zeszłego roku zezłomowaliśmy 450 samochodów. W czerwcu 745. W tym roku, w samym tylko styczniu liczba wyniosła już 1046" - mówi Przemysław Oleś, prezes Olmetu z Tarnowskich Gór.
Na złom przez ubezpieczenie
Jednak jak zauważa Przemysław Oleś, nie tylko program 500 plus przyczynił się do wzrostu liczby złomowanych pojazdów. Swój udział ma w tym również branża ubezpieczeniowa. "Wiele złomowanych u nas samochodów mogłoby spokojnie jeszcze pojeździć. Nasi klienci wprost przyznają, że po ostatnim wzroście cen OC, nie opłaca im się trzymać drugiego auta" - przyznaje prezes Olmetu.
Potwierdza to między innymi Marek Pawlik, klient Olmetu, który przyjechał do Tarnowskich Gór tym samym samochodem, który zostawił do złomowania: "Tym fiatem Uno jeździł jeszcze mój tata. Kupiliśmy z żoną nowy samochód, ten mieliśmy trzymać jako dodatkowy, ale przy obecnych stawkach za ubezpieczenie kompletnie nam się to nie opłaca. Wolę na nim zarobić kilka stówek niż stracić kilkadziesiąt" - przekonuje trzydziestolatek ze Śląska.
I rzeczywiście im większy zakład, tym lepiej płaci za kilogram złomu. "Są dni, gdy praca w naszych oddziałach wygląda jak w pełni zautomatyzowanym zakładzie produkcyjnym: przyjęcie auta, rozliczenie, osuszenie, strzępienie, następny. I tak cały dzień. Moce przerobowe pozwalają nam przyjąć nawet 100 samochodów dziennie" - zdradza Przemysław Oleś z Olmetu.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Krwiodawcy będą mieli więcej wolnego? Jedni tego chcą, inni absolutnie nie |
Polska: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowy |
Polska: Podróżni będą mogli wybierać. Na tory wjadą pociągi Czechów i Niemców |
Polska: Piwo od 5 rano. Do południa wypijamy kilkaset tysięcy sztuk |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze