[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Wciąż mamy szansę wyhamować czwartą falę pandemii. Wszystko zależy od odpowiedzialności społeczeństwa – powiedziała PAP mikrobiolog dr Joanna Jursa-Kulesza.
Sytuacja w Polsce, jeśli chodzi o liczbę nowych zakażeń koronawirusem, nie jest jeszcze zła – oceniła w rozmowie z PAP mikrobiolog, przewodnicząca zespołu kontroli zakażeń szpitala wojewódzkiego w Szczecinie dr n. med. Joanna Jursa-Kulesza.
"Widzimy jednak, że liczba zakażeń rośnie w wielu krajach, które wcześniej od nas (ok. dwóch-trzech tygodni) rozwijały kolejne fale pandemii. Spodziewamy się zatem, że liczba zakażeń będzie również rosła w Polsce" – powiedziała lekarka.
Zaznaczyła, że trudno przewidzieć wzrost zakażeń – wszystko będzie zależeć od zaszczepienia populacji w poszczególnych województwach, powiatach i gminach.
"Mamy w Polsce zaledwie ok. 50 proc. osób uodpornionych - w sensie szczepienia i w sensie przechorowania COVID-19 – a więc wydaje się, że sytuacja jesienią może być niezwykle ciężka" – wskazała dr Jursa-Kulesza.
Jak dodała, groźba czwartej fali pandemii jest "coraz bardziej realna", zwłaszcza że widać wzrost liczby osób z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2.
"Pamiętajmy, że wirus potrzebuje miesiąca-dwóch, aby w populacji wrażliwej na zakażenie (osoby nieszczepione lub takie, które nie przechorowały COVID-19) rozprzestrzenić się na tyle, żeby wzrost zakażeń był widoczny. Wciąż mamy jeszcze szansę wyhamować czwartą falę – to może być albo mała falka albo rzeczywiście fala. Wszystko zależy od odpowiedzialności społeczeństwa" – podkreśliła mikrobiolog.
Wyjaśniła, że jeśli nadal będzie wiele osób wrażliwych na koronawirusa – niezaszczepionych i takich, które nie przebyły choroby – fala może mieć bardzo duży rozmiar, szczególnie w rejonach, w których jest bardzo niski procent osób zaszczepionych.
Przypomniała, że coraz częściej występujący wariant Delta wirusa jest jednym z najbardziej zakaźnych – jedna osoba może zakazić od 5-8 osób.
"Nie mamy tutaj innego wyjścia, jak tylko przygotować się i zaszczepić. Nadal będą zakażenia, osoby chorujące, ale nie będzie to mieć takiego rozmiaru, jak w okresie zimowo-wiosennym" – wskazała dr Jursa-Kulesza.
Zapytana o to, jacy pacjenci z COVID-19 przyjmowani są obecnie do szczecińskiego szpitala wojewódzkiego podkreśliła, że choć nadal są to pojedyncze przypadki, są to osoby niezaszczepione.
"Nie mamy w zasadzie przypadków, gdy osoba szczepiona trafia z COVID-19 do szpitala. Na tym przykładzie widać wyraźnie, jak szczepienia są skuteczne" – zaznaczyła lekarka.
Dodała, że hospitalizowane osoby ciężko przechodzą chorobę, wymagając nierzadko intensywnej terapii.
"Pandemia cały czas się tli, pacjenci nadal przyjmowani są do szpitala. Spodziewamy się wzrostu zakażeń we wrześniu i październiku, i na to – jako szpital – również się przygotowujemy" – powiedziała dr Jursa-Kulesza.
25.07.2021 Niedziela.NL // źródło: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // autorka: Elżbieta Bielecka // foto: COVID 19 coronavirus Delta variant Sars ncov 2 2021. Delta plus Strain. Idia Coronavirus delta variant. B.1.617.2 E484Q L452R. 3D illustration // fot. Orpheus FX / Shutterstock.com
(kl)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze