Holandia: „Jedzenia nie zabraknie, produkujemy trzy razy więcej niż konsumujemy”

Koronawirus

W związku z epidemią koronawirusa wielu mieszkańców Holandii rzuciło się niedawno do supermarketów i robiło wielkie zapasy żywności. W Holandii jedzenia, także w trakcie pandemii i światowego kryzysu, jednak nie zabraknie – przekonują eksperci.

- Holandia to kraj żywności. Produkujemy trzy razy więcej niż konsumujemy – powiedział dziennikowi „AD” Marc Jansen, dyrektor Centralnego Biura Handlu Produktami Spożywczymi CBL.

Jansen przyznał, że są obecnie problemy z dostawami jedzenia do Europy, głównie ze względu na kwarantanny w wielu krajach, zamknięte granice i utrudnienia w transporcie (np. lotniczym). Nie powinno się to jednak znacząco przełożyć na sytuację w Holandii.

Jeśli chodzi o warzywa, to Holandia jest właściwie samowystarczalna i nie jest uzależniona od transportów z zagranicy, podkreślił dyrektor CBL.

W przypadku owoców to głównie te egzotyczne (np. kiwi), banany i cytrusy (pomarańcze, mandarynki, cytryny) sprowadzane są z innych państw. Ale i te nadal są dostarczane do Holandii i w najbliższym czasie nie powinno ich zabraknąć, zapewnia szef CBL.

Niektórzy holenderscy rolnicy i sadownicy wskazują jednak na inny problem: w związku z epidemią do Holandii przyjedzie zapewne dużo mniej niż normalnie zagranicznych pracowników sezonowych. A to właśnie m.in. dzięki Polakom pracującym w tutejszych  szklarniach czy sadach w Holandii nie brakuje jedzenia.

Więcej na ten temat: Temat dnia, Holandia: „To dzięki polskim pracownikom mamy teraz co jeść. Należą im się brawa!”.

Według LTO Nederland, organizacji zrzeszającej holenderskich rolników, tegoroczne zbiory nie są jednak zagrożone. Miejsce imigrantów zarobkowych zająć mogą np. osoby, które dotąd pracowały np. w gastronomii, a ze względu na epidemię i wprowadzone przez rząd obostrzenia (np. zamkniecie restauracji i pubów), pozostają teraz bez zajęcia – czytamy w dzienniku „AD”.

28.03.2020 Niedziela.NL

(łk)