[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Miał się opiekować swoim kuzynem Blessingiem, ale uznał, że dziecko jest opętane i wyrzucił je z szóstego piętra. Maluch zginął, a sprawca zasłania się teraz utratą pamięci. „Dużo wtedy wypiłem”.
- Blessing to zło. Wyrzuciłem go – tak miał oskarżony Paul A. powiedzieć ojcu dziecka, gdy ten zapytał go, co stało się z Blessingiem.
Do tragedii doszło prawie półtorej roku temu, 9 kwietnia 2013 r. w budynku Kikkenstein w amsterdamskiej dzielnicy Zuidoost. Sąd jeszcze nie wydał wyroku w tej sprawie. Wydaje się, że szanse Paula A. na wybronienie się są niewielkie. Oskarża się go o morderstwo. O rozprawie, która odbyła się w środę 3 września napisał amsterdamski dziennik Het Parool.
3-letni Blessing Prince Gyakuro został po upadku przewieziony do szpitala, ale odniesione rany były na tyle poważne, że zmarł następnego dnia.
Jeden z mieszkańców budynku zeznał, że w chwilę po tragedii Paul A. biegał po korytarzu z rękami wzniesionymi w górę w geście tryumfu i wykrzykiwał: „Zabiłem go”. Mężczyzna twierdził, że dziecko było opętane. Po zatrzymaniu przez policję Paul A. nadal dziwnie się zachowywał. Śmiał się, wydawał z siebie dzikie odgłosy i bełkotliwie odpowiadał na pytania.
W trakcie rozprawy Paul A. stwierdził, że wypił tego dnia piersiówkę wódki i kilka szklanek wina. Oprócz tego palił marihuanę. Oskarżony stwierdził, że był tak pijany, że nie przypomina sobie, co się owego feralnego dnia wydarzyło.
- Nie wierzę, że mógłbym zrobić coś takiego. Jestem bardzo blisko z moją rodziną. Bardzo kochałem Blessinga, a on mnie uwielbiał. Każdego dnia o nim myślę. – tłumaczył się Paul A.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Niestety,do zasmiecania wolnego od Demonów/lecz i tak ''zawalonego''wszelkimi glupotami/ Internetem.