[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Pandemia koronawirusa negatywnie wpłynęła na sytuację finansową holenderskiego giganta piwowarskiego – wynika z danych opublikowanych w poniedziałek przez koncern Heineken Internetional.
W pierwszych sześciu miesiącach 2020 r. koncern sprzedał na całym świecie o 11,5% litrów mniej piwa niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Obroty Heinekena wyniosły w tym czasie 11,1 mld euro i były o około jedną szóstą mniejsze niż rok wcześniej. Straty firmy w tym czasie wyniosły prawie 300 mln euro – opisuje portal nu.nl
Kiepskie wyniki finansowe Heinekena wytłumaczyć można pandemią koronawirusa i obostrzeniami wprowadzonymi przez rządy wielu państw. W wielu krajach zamknięto na kilka tygodni czy miesięcy puby i restauracje co przełożyło się na mniejsze zapotrzebowanie na piwo.
Mimo tych trudności Dolf van den Brink, nowy dyrektor generalny Heineken International, w opublikowanym przez koncern oświadczeniu starał się zachować optymizm.
- Pierwszą połowę 2020 r. zdominowały bezprecedensowe wyzwania i jestem bardzo dumny z naszych pracowników na całym świecie, którzy szybko dostosowali się do nowej rzeczywistości, jednocześnie dbając o siebie nawzajem, o naszych klientów i o nasze społeczności – napisał Van den Brink, będący dyrektorem generalnym Heineken International od czerwca 2020 r.
Począwszy od kwietnia wyniki finansowe koncernu stopniowo się poprawiają, informują władze firmy. Sytuacja gospodarcza na świecie pozostaje jednak niestabilna, więc trudno prognozować, co stanie się w drugim półroczu – podkreśla zarząd Heineken International.
04.08.2020 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
haha puszkowe perly z polskich smietnikow spozywczych to chyba dla tych brudasow z polski. Kazdy normalny pije tutejsze, a nie badziew made in poland