Z holenderskich ośrodków dla uchodźców w podejrzanych okolicznościach zniknęło ok. tysiąc obywateli Nigerii

Archiwum '20

W zeszłym roku blisko tysiąc nigeryjskich uchodźców w tajemniczych okolicznościach zniknęło z holenderskich ośrodków dla uchodźców. Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez program Argos, występuje podejrzenie, że osoby te padły ofiarą handlarzy żywym towarem.

Jak informuje Argos, dane agencji ds. osiedlenia uchodźców COA pokazują, że wśród osób, które zniknęły, znajdowały się również ciężarne kobiety. Tajemnicze zniknięcia zbiegły się w czasie ze znacznym wzrostem wniosków o azyl złożonych przez nigeryjskich uchodźców – w 2019 roku napłynęło 2,461 aplikacji. Niektóre z wspomnianych osób zostały odesłane do Nigerii bądź do Włoch (skąd przyjechały do Holandii), ale przynajmniej 961 z nich zaginęło – osoby te w momencie zniknięcia mieszkały w holenderskich ośrodkach dla uchodźców. Kolejnych 128 osób zniknęło w styczniu bieżącego roku.

Pojawiły się podejrzenia, że nigeryjskie gangi zajmujące się przestępczością narkotykową oraz handlem żywym towarem, mogą mieć związek ze zniknięciami. Osoby, po których ślad zaginął, w przeszłości były już zmuszane do prostytucji bądź przemytu narkotyków. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że ofiarom prawdopodobnie powiedziano, że są winne tysiące euro przemytnikom, którzy sprowadzili je do Europy. „Te kobiety nie chciały wracać do Włoch pod żadnym pozorem” - w rozmowie z zespolem Argos, przekazał jeden z pracowników ośrodka dla uchodźców. „Obawiały się przemytnika, któremu wciąż wisiały 20 tys. euro. Groził im, że przyjedzie po nie do Holandii”.

Warner ten Kate, który w imieniu prokuratury zajmuje się handlem żywym towarem, przekazał dziennikarzom, że nigeryjskie gangi działają głównie we Włoszech, ale w ostatnich miesiącach zaczęły się rozprzestrzeniać również w innych regionach Europy. Kate jest szczególnie zaniepokojony losem ciężarnych kobiet. Przypuszcza, że ich dzieci mogły zostać sprzedane do nielegalnej adopcji, zaś same kobiety – zmuszone do prostytucji. Rzecznik prasowy COA przekazał, że każde zniknięcie jest zgłaszane na policji.

Wcześniej holenderskie media donosiły, że kilkadziesiąt ciężarnych kobiet z Afryki Zachodniej zniknęło z holenderskich ośrodków dla uchodźców. Kilka lat temu zaginęła duża grupa nigeryjskich dziewcząt, a niektóre z nich znaleziono później w domach publicznych w Belgii i we Włoszech. Kilka miesięcy temu głośno było o sprawie tajemniczych zniknięć wietnamskich dzieci: na przestrzeni ostatnich 5 lat przynajmniej 60 nieletnich Wietnamczyków zniknęło bez śladu z placówek dla nieletnich uchodźców. Dzieci oraz nastoletnie dziewczęta prawdopodobnie padły ofiarą handlarzy żywym towarem. Wiele wskazuje na to, że holenderski rząd wiedział o zniknięciach, ale nic nie zrobiono w tej sprawie.

11.06.2020 Niedziela.NL

(kk)