[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Kiki Bertens nie zagra w półfinale prestiżowego turnieju WTA Finals w Chinach. W czwartek najlepsza obecnie holenderska tenisistka poddała mecz z Belindą Bencić przy stanie 7-5, 1-0 dla rywalki.
Bertens musiała wygrać to spotkanie, by awansować do półfinału. 27-latka z Westland zaczęła dobrze, bo w pierwszym secie prowadziła już 5-3. Później jednak pięć gemów z rzędu wygrała rywalka.
Holenderka poprosiła o przerwę medyczną i po konsultacji z lekarzem ze łzami w oczach podjęła decyzję o poddaniu meczu. Przyczyną było wielkie zmęczenie i najprawdopodobniej infekcja wirusowa, opisuje portal nu.nl.
- Jestem tak zmęczona, że brakuje mi nawet energii, by czuć rozczarowanie. W minionych ośmiu tygodniach dałam z siebie wszystko, ale w końcu pojawia się wyczerpanie – przyznała po meczu, cytowana przez dziennik „AD”.
Bertens, sklasyfikowana obecnie na 10. miejscu światowego rankingu, w minionych dwóch miesiącach co tydzień startowała w kolejnym turnieju. Holenderce zależało na tym, by awansować do czołowej ósemki, dającej automatycznie prawo do gry w WTA Finals. Żadna inna zawodniczka ze światowej czołówki nie brała w tym roku udziału w aż tylu turniejach, co Bertens (28). Holenderka rozegrała w sumie 81 meczów.
Mimo tylu startów Bertens nie udało się awansować bezpośrednio do WTA Finals. Po rezygnacji Sereny Williams i wycofaniu się kontuzjowanej Naomi Osaki 27-letnia Holenderka – będąca rezerwową – dostała jednak szansę gry. Zaczęła świetnie: we wtorek pokonała rakietę numer jeden świata, Australijkę Ashleigh Barty 3-6, 6-3, 6-4.
Uczestniczki WTA Finals rozgrywają mecze w dwóch czteroosobowych grupach. Dwie najlepsze zawodniczki z każdej grupy awansują do półfinałów. Aby znaleźć się w czołowej czwórce, Bertens musiała w czwartek wygrać z Bencić. Nie udało się.
Pula nagród rozgrywanego w Chinach turnieju jest imponująca. Zwyciężczyni zawodów dostanie (w zależności od liczby wygranych w fazie grupowej) od 4,1 mln do 4,7 mln dolarów. Awans do finału gwarantuje co najmniej 1,8 mln dolarów. Za każe zwycięstwo grupowe zawodniczka dostaje 305 tys. dolarów, a za sam udział w zawodach, nawet w przypadku przegrania wszystkich trzech meczów – 385 tys. dolarów.
W ubiegłym roku Bertens po raz pierwszy w karierze wzięła udział w tych prestiżowych zawodach. Wówczas Holenderka dotarła do półfinału WTA Finals.
01.11.2019 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Znów się pomyliłeś i napisałeś coś o Polakach zamiast o Holendrach.
No i nie zapominaj, że Holandia przez cały XVIII, XIX i niemal cały XX wiek istniała jako niepodległe państwo w przeciwieństwie do Polski.
Ja widziałem kiedyś ogłoszenie o treści "Sprzedam polski karabin z okresu II wojny światowej. Nieużywany, raz rzucony o ziemię". To typowe dla Polaków, poddać się.
Tumana poszukaj w lustrze.A za co mam ich szanowac???Znasz historie swoich gospodarzy?Od wiekow albo sie poddawali albo przechodzili na strone wroga albo grabili i wykorzystywali slabszych.