[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W miniony wtorek jeżdżący na wózku inwalidzkim Sven Romkes z Assen dostał się do pociągu stojącego na stacji w Almere. Chwilę później dwaj młodzi mężczyźni zdecydowali, że zajmuje on za dużo miejsca. W związku z tym postanowili wynieść go z pociągu i zostawić na stacji. Zszokowany mężczyzna przyglądał się, jak pociąg do Leeuwarden odjeżdża bez niego – informuje De Stentor.
We wtorek wieczorem stacja w Almere była wyjątkowo zatłoczona. Odwołano kilka pociągów, zaś bez zmian kursowały tylko te, jadące na północ. Przykuty do wózka inwalidzkiego 37-letni Romkes zdołał złapać ostatni pociąg, jednakże został z niego dosłownie wyniesiony. „Nie chciałem wchodzić ludziom w drogę. Jednakże jak tylko dostałem się do środka, zjawili się dwaj młodzi mężczyźni w typie studentów. Zdecydowali, że wyniosą mnie z pociągu. Tak też się stało” - w rozmowie z gazetą, przekazał poszkodowany mężczyzna. Dodał przy tym, że przechodnie byli zszokowani tą sytuacją, ale żaden z nich nie interweniował. „Czasami rzeczy dzieją się szybciej niż zdajemy sobie z tego sprawę. Miałem wrażenie, że zdarzyło się to właśnie wczoraj. Nagle znalazłem się ponownie poza pociągiem, na peronie. Zostawili mnie tam studenci, którzy wsiedli do pociągu”.
Pozostawiony na stacji Romkes zadzwonił do przyjaciół, którym opowiedział o tym zdarzeniu. To oni poradzili mi, aby podzielił się swoją historią na Twitterze – aby ludzie uświadomili sobie z jakim traktowaniem spotykają się na co dzień osoby niepełnosprawne. Jego post został udostępniony przez setki internautów, poza tym do sytuacji ustosunkował się minister zdrowia, Hugo de Jonge, oraz przedstawiciele przedsiębiorstwa kolejowego NS.
„Zawsze byłem bardzo usatysfakcjonowany z usług NS, otrzymywałem od firmy pomoc i spotykałem się z serdeczną postawą konduktorów. Tym razem przekazano mi, że przedsiębiorstwo jest zszokowane tym, jak zostałem potraktowany. Zaoferowano mi, między innymi, miejsce w grupie niepełnosprawnych osób, które podróżują wspólnie pociągiem, a także włączenie w działania grupy, która próbuje zwerbować do pracy w NS większa ilość niepełnosprawnych osób. Podarowano mi też kwiaty”.
Mężczyzna przekazał, że jest usatysfakcjonowany odpowiedzią firmy i z przyjemnością dołączy do działań mających na celu poprawę sytuacji osób niepełnosprawnych. NS przekazało również, że zamierza wyśledzić sprawców przy pomocy nagrań z monitoringu. Poszkodowany 37-latek mówi, że już mu na tym nie zależy. Jego zdaniem sprawa otrzymała wystarczającą dla naświetlenia problemu uwagę.
01.11.2019 Niedziela.NL
(kk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
W nawiązaniu do artykułu bardzo proszę w cyklu ciepłe myśli na niedzielę opisać jak zachowują się Polacy w takich sytuacjach.
Mieszkam tu kilka lat i za każdym razem jak ustępuję miesca w autobusie, w pociągu czy tramwaju starszym osobom to mam wrażenie, że przylecialem z innej planety. Taki artykuł z pewnością pozytywnie wpłynie morale czytelników.
Pozdrawiam