Holandia: Akcja policyjna w Zwolle. Zagrożenie bombowe?

Archiwum '19

Uzbrojeni oficerowie policji wkroczyli na pokład zatrzymanego pociągu pasażerskiego, aby pojmać dwóch mężczyzn siedzących w wagonie. Był to jeden z trzech, oddzielnych incydentów, które rozegrały się w przeciągu 2 godzin, w pobliżu stacji kolejowej w Zwolle. Łącznie aresztowano 5 osób.

Podczas pierwszego incydentu funkcjonariusze wkroczyli do pociągu Arriva w niedzielne popołudnie, około godziny 14:30. Pasażerom nakazano wysiąść z pociągu. Przeszukano ich bagaż. Świadkowie zdarzenia przekazali, że podróżujący musieli stać z rękoma splecionymi na głowach.

Aresztowano dwóch podejrzanych. W mediach społecznościowych krążyły plotki o "zagrożeniu bombowym", choć policja nie potwierdziła tej informacji. Oficjalnie przekazano jedynie, że podstawą do zatrzymania była „podejrzana sytuacja”. Wszystko wskazuje jednak na to, że sprawa była dość poważna – w akcji wziął udział specjalistyczny zespół taktyczny, poza tym zdecydowano się na zatrzymanie pociągu poza stacją.

Dwóch kolejnych podejrzanych zostało aresztowanych niedługo potem, kiedy po raz drugi tego samego dnia ewakuowano stację. Policja przekazała, że nie miało to związku z pierwszym incydentem. W rozmowie z dziennikiem Telegraaf, rzecznik prasowy powiedział, że chodziło jedynie o "złamanie zakazu palenia w toalecie pociągu". Ponieważ po pierwszym incydencie na stacji była obecna policja, podjęto decyzję o aresztowaniu (w normalnych warunkach prawdopodobnie wydano by tylko mandat).

Następny incydent dotyczył mężczyzny uzbrojonego w siekierę. Około godziny 16:25 policja poinformowała, że został zatrzymany. „Póki co, sądzimy że te trzy incydenty nie są ze sobą związane” - napisano na Twitterze.

W związku z działaniami policji, wczoraj od godziny 14:20 do mniej więcej 17:00, występowały zakłócenia w ruchu kolejowym.

07.01.2019 KK Niedziela.NL