Holender zginął… przy koszeniu trawy

Archiwum '18

fot. Shutterstock

W poniedziałek wieczorem w miejscowości Serooskerke (prowincja Zelandia) doszło do nietypowego wypadku, w którym zginął mężczyzna koszący trawę – poinformował lokalny portal hvzeeland.nl.

Mężczyznę z kosiarką leżącego w rowie zauważyła jego żona. Kobieta wezwała pomoc, opisuje portal nu.nl. Około godziny szóstej wieczorem przed dom przy ulicy Huismansweg przyjechały dwie karetki, jednostka straży pożarnej oraz helikopter ratunkowy.

Niestety ratownicy nie byli już w stanie pomóc. Mężczyzna zmarł na miejscu. Wszystko wskazuje na to, że zginął w trakcie koszenia trawy. Dokładne okoliczności tragedii bada policja, a na miejscu pojawili się technicy kryminalistyczni.

Policja nie przekazała szczegółowych informacji o ofierze. Poinformowano tylko, że był to starszy mężczyzna , „w wieku co najmniej 65 lat”, informuje portal nu.nl.
Serooskerke to niewielka wioska (ok. 1,8 tys. mieszkańców) w zelandzkiej gminie Veere.


06.06.2018 ŁK Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #2 joj 2018-06-06 18:18
"Holender zginął… przy koszeniu trawy" ten tytuł artykułu jest prześmiewczy
Cytuj
 
 
+2 #1 Patriot 2018-06-06 14:46
Niesamowwite...
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki