Holandia: W tej szkole dzieci mogą pić tylko wodę, dobry pomysł?

Archiwum '17

Od tego roku szkolnego dzieci uczęszczające do podstawówki Don Sarto w Tilburgu mogą na terenie szkoły pić wyłącznie wodę. Wielu rodziców rozwiązanie to mocno zdenerwowało.

- Mój syn wrócił do domu z płaczem. On nie lubi wody. Jeśli o mnie chodzi, wcale nie musi jej pić. Woda jest dla psów – lokalny dziennik Brabants Dagblad cytuje jednego z rodziców.

Zgodnie z nowymi zasadami, jeśli dziecko wniesie na teren szkoły inny napój niż woda, to będzie go musiało oddać. Napój nie zostanie jednak zarekwirowany na zawsze – dziecko dostanie go z powrotem po zakończeniu lekcji, wraz ze specjalnym liścikiem z wyjaśnieniem nowych zasad.

Ograniczenia nie dotyczą tylko napojów, ale i żywności. Na teren szkoły dzieci od początku tego roku szkolnego mogą wnosić wyłącznie kanapki i owoce. Według dyrekcji chodzi o to, by dzieci zdrowo się odżywiały.

- Jedzenie, które dzieci przynoszą do szkoły, zawiera coraz więcej cukru – powiedział gazecie Brabants Dagblad dyrektor placówki Ludy Meister. – Poza tym podobne zasady panują w wielu innych szkołach – dodał.

Mimo że nowe przepisy były przed wakacjami konsultowane z rodzicami, teraz, kiedy weszły w życie, wielu z nich zaczęło się skarżyć. - To zaczyna przypominać więzienie – powiedział jeden z nich, cytowany przez wspomnianą gazetę. Dyrektor nie wyklucza, że dojdzie być może do „pewnej korekty” nowych zasad.

Zdania są jednak podzielone. Portal bn.nl przeprowadził w tej sprawie specjalną sondę internetową, która okazała się prawdziwym hitem – oddano w niej ponad 128 tys. głosów. Około dwie trzecie internautów poparło regułę, by dzieci w szkole mogły pić tylko wodę.

A jak uważają Państwo – czy to faktycznie dobry pomysł, czy też dyrekcja szkoły posunęła się za daleko?

06.09.2017 ŁK Niedziela.NL