Francja upokorzyła Holandię. MŚ dla Oranje coraz dalej

Archiwum '17

Po porażce 0-4 w Paryżu szanse piłkarskiej reprezentacji Holandii na awans do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Rosji jeszcze bardziej zmalały.

„Różnica w klasie była tak wielka, że przypominało to bardziej mecz sparingowy na obozie treningowym pomiędzy graczami z okręgówki w pomarańczowych strojach i zawodowcami w niebieskich koszulkach”, podsumował czwartkowy mecz niderlandzki dziennik AD.

Pierwszego gola Holendrzy stracili już w 14. minucie, po strzale Griezmanna. Kolejne gole padły już po tym, gdy na pół godziny przed końcem spotkania z boiska wyrzucony został Kevin Strootman. W ostatnich kilkunastu minutach dwa gole dla gospodarzy strzelił Lemar, a wynik na 4-0 ustalił Mbappé. 

Pocieszeniem dla holenderskich fanów była jedynie wiadomość z Bułgarii. Gospodarze wygrali tam 3-2 ze Szwecją, dzięki czemu Oranje mają jeszcze – przynajmniej teoretyczne – szanse na zajęcie drugiej pozycji w grupie i grę w barażach.

Nie jest to jednak bardzo prawdopodobne. W tej chwili Holandia zajmuje dopiero czwarte miejsce w grupie A, za Francją, Szwecją i Bułgarią. W niedzielę Oranje muszą wygrać w Amsterdamie z Bułgarią, a w październiku z Białorusią (mecz wyjazdowy) i Szwecją (u siebie).

Jeśli Holendrzy nie zakwalifikują się do MŚ w 2018 roku, oznaczać to będzie już drugi wielki turniej z rzędu bez udziału Oranje (Robben i spółka nie zakwalifikowali się na EURO 2016 we Francji). 

Sytuacja w grupie A po 7 rundach (z 10):
1. Francja – 16 punktów
2. Szwecja – 13
3. Bułgaria – 12
4. Holandia – 10
5. Białoruś – 5
6. Luksemburg – 1

02.09.2017 ŁK Niedziela.NL