Holandia: Utonął 30-letni Polak z Venray

Archiwum '17

Do tragedii doszło we wtorek wieczorem na terenie ośrodka rekreacyjnego Schaartven w miejscowości Overloon (gmina Boxmeer) – poinformował lokalny portal omroepvenray.nl.

Pochodzący z Polski 30-letni mężczyzna, mieszkający w pobliskim Venray, poszedł tam popływać ze znajomym – informuje portal omroepbrabant.nl. Mężczyzna nie wyszedł już na brzeg, a około godziny 21:00 zgłoszono jego zaginięcie.

Rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Wzięło w niej udział kilka oddziałów straży pożarnej, specjalne łodzie, nurkowie i policyjny helikopter. Okoliczny teren został odgrodzony przez policję. Ze względu na ciemność około godziny 23:30 poszukiwania zostały przerwane.

Akcję wznowiono w środę rano. W poszukiwaniach uczestniczyła też specjalistyczna łódź z sonarem. Ze względu na opady praca ekipy ratunkowej była utrudniona, gdyż sonar nie działa prawidłowo w trakcie deszczu, informował portal omroepbrabant.nl.

Wczesnym popołudniem poinformowano o odnalezieniu zwłok, jednak szybko okazało się, że był to fałszywy alarm. Późnym popołudniem ponownie poinformowano o odnalezieniu ciała; tym razem informację tę potwierdzono. 

Na terenie ośrodka Schaartven już wcześniej dochodziło do tragedii. Szczególnie lato 2015 roku było pechowe. W połowie czerwca tamtego roku utonął tam uchodźca, a dwa tygodnie później 18-latek, który wskoczył do wody, uszkodził kręgosłup i został sparaliżowany.

30.08.2017 ŁK Niedziela.NL