Holandia: Didżej zastrzelony przez pomyłkę, pięciu aresztowanych

Archiwum '17

fot. Shutterstock

Holenderska policja aresztowała we wtorek rano pięć osób podejrzewanych o zabicie w ubiegłym roku 31-letniego mieszkańca Amsterdamu, Djordy Latumahiny – poinformował dziennik „De Telegraaf”.

Do aresztowań doszło w Aalsmeer oraz innych miejscowościach niedaleko holenderskiej stolicy. Zatrzymane osoby są w wieku od 25 do 50 lat. Prokuratura stawia im zarzut morderstwa. Zatrzymani mogą się kontaktować jedynie z adwokatami, informuje portal nu.nl.

Aresztowanych podejrzewa się o zabicie w październiku ubiegłego roku amsterdamskiego didżeja Djordy Latumahiny. Mężczyzna został zastrzelony na parkingu przy placu Koningin Wilhelminaplein. Strzelano z broni automatycznej.

W samochodzie znajdowała się również jego partnerka oraz dwuletnia córeczka. Kobieta została poważnie ranna, ale na szczęście przeżyła. Córeczka nie została ranna, ale była świadkiem śmierci ojca. 

Obecnie jest już prawie pewne, że didżej Djorda, jak go nazywano, zginął przez pomyłkę. Potwierdza to policja i prokuratura, czytamy na nu.nl.

Latumahina poruszał się samochodem tej samej marki i mieszkał w tym samym budynku co pewien kryminalista. Również jego partnerka była dosyć podobna do partnerki przestępcy mieszkającego w tym budynku, opisuje „De Telegraaf”. Morderstwo miało być najprawdopodobniej częściach gangsterskich porachunków, ale sprawcy zastrzelili nie tego mężczyznę, którego planowali. 

Policja nie wyklucza, że w tej sprawie dojdzie do kolejnych aresztowań.



28.03.2017 ŁK Niedziela.NL



Komentarze 

 
+2 #2 Jurek 2017-03-29 07:57
Wszystkie xxxxxxx do siebie podobne
Cytuj
 
 
-4 #1 MAGda 2017-03-29 04:15
Magazyniery dumni z siebie
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki