[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Skazany na karę więzienia 35-latek, który w maju 2013 r. spowodował w Holandii wypadek drogowy kosztujący życie trzech osób (w tym 2-letniej dziewczynki), ukrywał się w Wielkiej Brytanii. W końcu wpadł, a we wtorek 23 sierpnia został przewieziony do Holandii.
Mężczyzna od razu po tym, jak znalazł się w Holandii, trafił do tutejszego więzienia. Za kratkami spędzić musi jeszcze 439 dni. O jego zatrzymaniu poinformowała we wtorek 23 sierpnia holenderska prokuratura.
O tragicznym wypadku, do jakiego doszło w niedzielę 19 maja 2013 r. w miejscowości Meijel (prowincja Limburgia) informowaliśmy na tych łamach już kilkakrotnie. Przypomnijmy, samochód kierowany przez obywatela Polski wypadł wówczas na zakręcie z drogi i wjechał na ścieżkę rowerową. Auto uderzyło w dwa rowery, na których jechało starsze małżeństwo, 67-letni mężczyzna i 64-letnia kobieta. Na siedzeniu jednego z rowerów przebywała ich dwuletnia wnuczka. Wszystkie trzy osoby zginęły na miejscu.
Sąd pierwszej instancji skazał mężczyznę na 120 godzin prac społecznych. Wywołało to wściekłość ojca 2-letniej ofiary, który po usłyszeniu wyroku rzucił w sądzie krzesłem. Nikomu nic się nie stało, ale o sprawie zrobiło się głośno w niderlandzkich mediach. Sędzia tłumaczył wówczas, że dowody na to, że Polak jechał za szybko były zbyt słabe, by skazać go na karę więzienia. Kierowca w chwili wypadku był trzeźwy.
Prokuratura odwołała się od wyroku. Skutecznie – sąd wyższej instancji okazał się dla sprawcy tragedii surowszy i skazał go na karę 15 miesięcy pozbawienia wolności oraz utratę prawa jazdy na 4 lata. Adwokat skazanego próbował jeszcze wnieść kasację od wyroku, ale w czerwcu 2016 roku Hoge Raad, najwyższy organ odwoławczy w holenderskim systemie prawnym, uznał, że nie ma ku temu podstaw. 35-latek powinien trafić do więzienia.
Za kratkami mężczyzna spędził jednak tylko 11 dni, tuż po wypadku, w ramach tymczasowego aresztowania, informuje „De Telegraaf”. Po odrzuceniu wniosku o kasację 35-latek się ukrywał. W poszukiwaniach sprawcy brały udział holenderskie i polskie grupy dochodzeniowe. Znaleziono go jednak nie w Polsce czy w Holandii, ale w Wielkiej Brytanii, gdzie przebywał jako pracownik sezonowy, poinformował dziennik „AD”. W połowie sierpnia mężczyzna został aresztowany w okolicach Londynu, a we wtorek 23 sierpnia przewieziono go do holenderskiego więzienia, informują niderlandzkie media.
24.08.2016 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze