Holandia: Piekarz zgubił obrączkę. „Chyba jest w chlebie…”

Archiwum '15

fot. Shutterstock

Ożenił się dopiero tydzień temu, ale już zdążył zapodziać gdzieś obrączkę. I to w nietypowych okolicznościach: najprawdopodobniej zgubił ją w trakcie wyrabiania ciasta chlebowego.

- Normalnie nigdy nie noszę w pracy żadnej biżuterii, ale tydzień temu wziąłem ślub. Wydawało mi się, że obrączka bardzo mocno przylegała do palca. Przez tydzień nie było z tym problemów, ale dziś rano nagle zniknęła – słowa Arenda Kistemana, z piekarni Stadsbakker w Zwolle, cytuje lokalna telewizja RTV Oost.

Obrączka przepadła w trakcie wyrabiania ciasta chlebowego. Niektóre z placków z ciasta chlebowego już wypieczono i sprzedano. Większość jest jeszcze w lodówce, więc istnieje duża szansa, że to właśnie tam znajduje się obrączka. Dziwi więc reakcja piekarza, zapytanego czy nadal zamierza ciasto to wykorzystać.

- Tak. Tu chodzi o około 100 chlebów i szkoda je wszystkie wyrzucić – jego słowa cytuje dziennik „De Telegraaf”. Co jednak jeśli któryś z klientów zakrztusi się jego obrączką? – No cóż, będę miał wtedy bardzo wielkiego pecha. Ale zakładam, że na obrączkę natrafi się w trakcie krojenia chleba – czytamy w „De Telegraaf”.

Klientowi, który znajdzie obrączkę i odda ją właścicielowi, piekarz chce wręczyć torbę pełną wypieków. Tylko kto zdecyduje się w najbliższych dniach na zakup chleba w tej piekarni, wiedząc, że właścicielowi nie przeszkadza fakt, że w jednym z chlebów być może znajduje się kawałek metalu?



06.10.2015 ŁK Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #11 Janek 2015-10-07 21:11
Cytuję Kromka chleba:
Jadasz polski chleb z zamrażarki lub taki który dwa dni busem jechał do sklepu i nadaje się tylko dla kur.jak jadłeś w holandii chleb za 75centow to się nie dziw że był chlebopodobny bo za dobry chleb trzeba zapłacić ponad 2,5euro. Prawda jest taka że nawet w Polsce ciężko teraz o dobry chleb wszystko leci masowa produkcja i tylko małe wiejskie piekarnie mają chleb podobny do tego który kiedyś był taki dobry

Ten chleb za 2,79 też do niczego,albo dziury w nim albo rozłazi sie podczas smarowania.Dwa pozostawiony na blacie w worku na drugi dzień zalatuje drożdżami.Pozdrawiam.
Cytuj
 
 
+1 #10 Chleb 2015-10-07 17:18
Cytuję Marii:
W Holandii nawet pracownik z minimalną wypłatą (czytaj najniższą) pracuje około 15 minut na ten chleb za €2,50. A w Polsce ile się pracuje na ten polski bochenek chleba?


W Polsce z minimalna płacą też pracujesz kwadrans na chleb więc nie rozumiem?!
Cytuj
 
 
+1 #9 Marii 2015-10-07 16:02
W Holandii nawet pracownik z minimalną wypłatą (czytaj najniższą) pracuje około 15 minut na ten chleb za €2,50. A w Polsce ile się pracuje na ten polski bochenek chleba?
Cytuj
 
 
+1 #8 Elzbieta 2015-10-07 14:41
W Holandii jest swietny chleb tylko drozszy. Za 2.50 euro mozna kosztowac wyborny chleb. W Polsce, kiedy jestem, trudno mi znalezc dobry chleb jaki byl kiedys.
Cytuj
 
 
+2 #7 Lu 2015-10-07 14:05
Ja się nie martwię o chleb. Moja kobieta sama piecze pieczywko ;)
Cytuj
 
 
+1 #6 wp 2015-10-06 23:55
@Kromal - jeśli tylko polskie piekarnie w Holandii nauczą się piec smaczny polski chleb, na pewno będę go też jadł. Na razie jednak muszą się jeszcze uczyć.
Cytuj
 
 
+3 #5 Kromal 2015-10-06 19:56
Cytuję wp:
@ Kromka chleba - Masz pojęcie o dystrybucji towarów z Polski rodem ze średniowiecza. Informuję cię, że obecnie towar jest błyskawicznie przerzucany TIR-ami (a nie busikami, w bagażniku) na Zachód i na miejscu jest przeładowywany na mniejsze ciężarówki, aby móc dojechać do sklepów polskich zlokalizowanych w miastach. Obecnie to jest już zorganizowany przez wyspecjalizowane firmy ciąg logistyczny. Osobiście jadam pyszny chlebek z Zielonej Góry, mniam!



Tak czy siak jada się nie świeży chleb i trudno jeśli komuś robie antyreklame ale w Holandii tez są polskie piekarnie w których owe "sklepy ze świeża polska żywnością " mogłyby się zaopatrywać -wtedy byłbym na pewno waszym klientem,
Cytuj
 
 
-3 #4 wp 2015-10-06 15:19
@ Kromka chleba - Masz pojęcie o dystrybucji towarów z Polski rodem ze średniowiecza. Informuję cię, że obecnie towar jest błyskawicznie przerzucany TIR-ami (a nie busikami, w bagażniku) na Zachód i na miejscu jest przeładowywany na mniejsze ciężarówki, aby móc dojechać do sklepów polskich zlokalizowanych w miastach. Obecnie to jest już zorganizowany przez wyspecjalizowane firmy ciąg logistyczny. Osobiście jadam pyszny chlebek z Zielonej Góry, mniam!
Cytuj
 
 
+5 #3 Mari 2015-10-06 13:25
Ahhh polski chlebek mi sie marzy
Cytuj
 
 
+12 #2 Kromka chleba 2015-10-06 13:12
Jadasz polski chleb z zamrażarki lub taki który dwa dni busem jechał do sklepu i nadaje się tylko dla kur.jak jadłeś w holandii chleb za 75centow to się nie dziw że był chlebopodobny bo za dobry chleb trzeba zapłacić ponad 2,5euro. Prawda jest taka że nawet w Polsce ciężko teraz o dobry chleb wszystko leci masowa produkcja i tylko małe wiejskie piekarnie mają chleb podobny do tego który kiedyś był taki dobry
Cytuj
 
 
-5 #1 wp 2015-10-06 12:51
Całe szczęście, że jadam wyłącznie polski chlebek, a nie ten ich wyrób chlebopodobny :)
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki