[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Holenderski sprzedawca rowerów elektrycznych LaCros jest objęty dochodzeniem w sprawie rzekomego przemytu rowerów elektrycznych z Chin w celu uniknięcia europejskich ceł importowych.
Służba Śledcza ds. Fiskalnych (FIOD) przeprowadziła w zeszłym tygodniu nalot na siedzibę firmy i prywatną rezydencję w Brabancji Północnej, zajmując dokumenty finansowe, urządzenia do przechowywania danych, gotówkę, designerską biżuterię, torebki i pojazd. Właściciele firmy są podejrzani o składanie fałszywych deklaracji celnych i pranie brudnych pieniędzy.
Śledztwo prowadzone przez Europejską Prokuraturę Publiczną (EPPO) w Rotterdamie zostało wszczęte po raporcie złożonym do władz europejskich. Według FIOD, co najmniej 25 kontenerów wypełnionych rowerami elektrycznymi zostało przemyconych do Unii Europejskiej przez Polskę, omijając cła antydumpingowe i taryfy wyrównawcze, które mogą stanowić 80% ceny zakupu.
Właściciel LaCros, Ton van den Oetelaar, zaprzecza jakiemukolwiek udziałowi w nielegalnym imporcie. „Do dziś nie wiedziałem nawet, o co jestem oskarżany” – powiedział w rozmowie z Omroep Brabant. Według Van den Oetelaara, firma projektuje swoje rowery, ale zleca ich montaż poza krajem.
„Produkujemy w Portugalii, ale ze względu na duże zapotrzebowanie czasami korzystamy z innych zakładów. Podczas pandemii COVID-19 zwróciliśmy się do producenta w Polsce. Założyliśmy, że wszystko jest w porządku, ale teraz powiedziano nam, że coś poszło nie tak z odprawą celną” - twierdzi mężczyzna.
9.03.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze