Holandia

Spadki na giełdzie, do jakich doprowadziło wprowadzenie ceł przez prezydenta USA Donalda Trumpa, negatywnie wpłynęły na sytuację funduszy emerytalnych w Holandii.

Wielu mieszkańców Holandii po osiągnięciu wieku emerytalnego oprócz państwowej emerytury AOW dostaje także dodatkową emeryturę (pensioen). Pochodzi ona ze składek odprowadzanych przez pracowników i pracodawców do funduszy emerytalnych, które następnie inwestują te środki.

Część z tych środków inwestowana jest na giełdzie. Minione miesiące nie były jednak na rynku akcji najlepsze. Zamieszanie, jakie wywołał Trump, grożący kolejnym krajom wysokimi cłami, przełożyło się na spadki cen akcji.

Jak wynika z danych za pierwszy kwartał tego roku, holenderskie fundusze emerytalne mocno to odczuły. Inwestycje giełdowe przyniosły wielomiliardowe straty, opisuje portal nu.nl

Powodów do paniki jednak nie ma, uspokajają dyrekcje funduszy emerytalnych. Wiele środków zgromadzonych w funduszach inwestowanych jest np. w nieruchomości, a te przynoszą obecnie spore zyski.

Poza tym na inwestycje funduszy należy patrzeć długoterminowo. Nawet jeśli obecne działania Trumpa i możliwa „wojna celna”, jaką wywoła prezydent USA, zaszkodzą funduszom, to zyski uzyskane z innych inwestycji powinny - przynajmniej częściowo - równoważyć te straty.

Dodatkowo należy pamiętać, że Trump prezydentem USA wiecznie nie będzie, a o inwestycjach emerytalnych należy myśleć w kategoriach dekad, a nie lat… Na razie zatem nie ma ryzyka, by Trump długoterminowo zaszkodził holenderskim funduszom emerytalnym.

Nie zmienia to faktu, że pracownicy oszczędzający na dodatkowe emerytury w funduszach, w minionym kwartale stracili łącznie miliardy euro na spadkach akcji wywołanych cłami Trumpa...

---

24.04.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Następna >