Spędził lata w tajskim więzieniu. Teraz umorzono jego sprawy w Holandii

Holandia

Trwające sprawy karne przeciwko byłemu właścicielowi coffeeshopu, Johanowi van Laarhovenowi, oraz 20 innym podejrzanym o oszustwa i pranie pieniędzy zostaną umorzone. W miniony poniedziałek (9 grudnia) sąd w Bredzie zatwierdził ugodę o rozwiązaniu spraw pomiędzy prokuraturą a podejrzanymi. Van Laarhoven był przetrzymywany w tajskim więzieniu przez lata.

Podejrzani zapłacili grzywny w wysokości od 20 tys. do 375 tys. euro i wykonali łącznie 460 godzin prac społecznych. Zapłacili również 7,75 mln euro państwu jako dochód rzekomo uzyskany z działalności przestępczej. Sąd uznał, że dalsze ściganie przez prokuraturę jest niedopuszczalne. W rezultacie sprawy karne mają zostać umorzone.

Wydając orzeczenie, sędzia stwierdził, że bierze pod uwagę nie tylko interesy podejrzanych, ale także interesy społeczeństwa, w tym fakt, że „wymiar sprawiedliwości nie powinien być przeciążony” i sprawy karne przeciwko Van Laarhoven i innym podejrzanym zajmą dużo czasu, jeśli będą kontynuowane.

Johan van Laarhoven założył sieć coffeeshopów The Grass Company w Brabancji Północnej. Mieszkał w Tajlandii z żoną, gdy został aresztowany w 2014 roku pod zarzutem prania pieniędzy pochodzących z działalności przestępczej. Van Laarhoven został skazany na 75 lat więzienia i spędził 5,5 roku w opłakanych warunkach. W styczniu 2020 roku mógł powrócić do Holandii po mediacjach ówczesnego ministra sprawiedliwości, Ferdinanda Grapperhausa.

W 2019 roku Krajowy Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że Holandia działała nieostrożnie w trakcie dochodzenia w sprawie Van Laarhovena, co doprowadziło do jego aresztowania i wieloletniego uwięzienia w Tajlandii.

14.12.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)