Holandia: Populiści zajmą się imigracją. Znamy podział ministerstw w nowym rządzie

Holandia

Cztery partie, które porozumiały się w sprawie powołania nowego rządu, ustaliły teraz podział ministerstw. Nowy rząd zostanie oficjalnie powołany zapewne w ciągu kilku tygodni.

Przypomnijmy, w listopadowych wyborach parlamentarnych najwięcej głosów uzyskała populistyczna, antyislamska, eurosceptyczna i domagająca się ograniczenia imigracji Partia na rzecz Wolności PVV Geerta Wildersa. Do utworzenia koalicji rządowej Wilders potrzebował jednak koalicjantów.

Negocjacje trwały miesiącami, ale ostatecznie trzy inne ugrupowania zgodziły się na współpracę z Wildersem. Warunkiem była jednak rezygnacja lidera PVV z ambicji premierowskich i zgoda na to, by rada ministrów miała przynajmniej w połowie ekspercki, a nie polityczny charakter.

Koalicjantami PVV są liberalne VVD obecnego premiera Marka Rutte, chadecka Nowa Umowa Społeczna NSC Pietera Omtzigta oraz Ruch Rolników i Obywateli BBB pod wodzą Caroline van der Plas.

Nowym premierem ma zostać Dick Schoof, były szef holenderskiego wywiadu i wysoki urzędnik ministerstwa sprawiedliwości, dotąd niebędący aktywnym politykiem. W tym tygodniu koalicjanci ustalili z kolei, komu przypadnie które ministerstwo. Nazwisk ministrów jednak nadal nie ogłoszono.

PVV ma w drugiej izbie holenderskiego parlamentu Tweede Kamer najwięcej posłów i będzie też mieć najwięcej ministrów, bo pięciu. VVD i NSC mają mieć po czterech ministrów, a mniejszy ruch BBB dwóch - poinformował portal nos.nl. Rząd ma mieć czterech wicepremierów, po jednym z każdej partii.

Jednym z głównych celów nowego rządu ma być ograniczenie liczby uchodźców przyjeżdżających do Holandii i uregulowanie kwestii związanych z imigracją. Ministerstwo ds. imigracji będzie więc jednym z kluczowych w tym gabinecie. Ma ono przypaść w udziale PVV. Nie jest to zaskoczeniem - dla partii Wildersa kwestie związane z migracją od dawna były bardzo ważne.

PVV ma też dostać ministerstwa zdrowia, gospodarki, infrastruktury oraz handlu zagranicznego. Media spekulują, że wicepremierem i ministrem ds. imigracji może zostać Gidi Markuszower, a ministrem zdrowia Fleur Agema.

Wilders nie wejdzie do rządu, podobnie jak szefowie trzech pozostałych partii koalicyjnych. Liderzy ugrupowań koalicyjnych uznali, że zostaną w parlamencie i to z tej pozycji będą wspierać, kontrolować i korygować działania rządu Schoofa.

Liberalne VVD ma objąć ministerstwa finansów, sprawiedliwości, obrony oraz klimatu. Szczególnie ministerstwo finansów było ważne dla liberałów, dla których trzymanie w ryzach wydatków państwowych zawsze jest ważne.

Także objęcie przez VVD ministerstwa obrony to istotny sygnał: VVD i odchodzący premier Rutte zdecydowanie wspierają Ukrainę w walce z rosyjskim agresorem. PVV jeszcze niedawno uchodziło za partię z prorosyjskimi sympatiami, ale wiele wskazuje na to, że teraz Wilders obiecał koalicjantom, że nie będzie blokować holenderskiego wsparcia dla Kijowa.

Ludzie NSC mają objąć ministerstwa spraw wewnętrznych, spraw zagranicznych, polityki społecznej oraz edukacji. Partia Pieter Omtzigta powstała na hasłach reformy struktur państwa, przybliżenia go do obywateli, bezpieczeństwa socjalnego i sprawnego zarządzania. Zarządzając ministerstwami spraw wewnętrznych i polityki społecznej będzie mogła próbować przekuć te postulaty w realne reformy.

Najmniejszy koalicjant z BBB musi się zadowolić dwoma ministerstwami. Nie jest zaskoczeniem, że Ruch Rolników i Obywateli dostanie ministerstwo rolnictwa. Oprócz tego BBB ma kierować ministerstwem mieszkalnictwa.

Według nos.nl wicepremierem z ramienia VVD może zostać Sophie Hermans, która jednocześnie będzie ministrem ds. klimatu. Kandydatem NSC na wicepremiera i ministra polityki społecznej ma być Eddy van Hijum, a BBB ma zaproponować na funkcję ministra mieszkalnictwa i wicepremiera Monę Keijzer, kiedyś związaną z chadeckim CDA.

Oficjalnie nazwisk kandydatów na ministrów jeszcze nie ogłoszono, więc to jedynie medialne spekulacje. Około połowa ministrów i innych członków rządu pochodzić ma spoza aktywnej polityki. Będą to więc osoby desygnowane do tych funkcji przez partie polityczne, ale niebędące działaczami partyjnymi lub politykami. Konkretne nazwiska ministrów poznamy zapewne w nadchodzących dniach lub tygodniach.

12.06.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)