Holandia: Dziadek króla Holandii należał do NSDAP, partii Hitlera

Holandia

Historycy podejrzewali to już od lat, ale teraz odnaleziono dowód to potwierdzający: książę Bernhard, czyli dziadek obecnego króla Holandii, należał do NSDAP, nazistowskiej partii, której liderem był Adolf Hitler.

Książę Bernhard był Niemcem, a w 1936 r. ożenił się z ówczesną księżniczką Julianą, od 1948 do 1980 r. królową Holandii. Bernhard był bohaterem licznych skandali. Wiadomo między innymi, że zdradzał żonę i przyjmował łapówki.

Podobnie jak jego żona Bernhard zmarł w 2004 r. Był ojcem Beatrycze, królowej w latach 1980-2013 r., matki obecnego króla Wilhelma-Alexandra.

W opublikowanej właśnie książce „De Achterblijvers” jej autor Flip Maarschalkerweerd napisał, że odnalazł legitymację członkowską NSDAP księcia. Znajdowała się w prywatnym archiwum Bernharda, które Maarschalkerweerd inwentaryzował.

Historycy od dawna twierdzili, że członkostwo Bernharda w NSDAP było bardzo prawdopodobne. Jeszcze za jego życia historycy Gerard Aalders i Coen Hilbrink natrafili w Stanach Zjednoczonych na kopię jego legitymacji członkowskiej NSDAP oraz korespondencję, z której wynikało, że zrezygnował z członkostwa w 1936 r., czyli w roku, w którym poślubił Julianę.

Za życia Bernhard przyznał się, że w młodości „z oportunistycznych powodów” był „kandydatem na członka SA i SS”. Zaprzeczał jednak, by należał do nazistowskiej partii NSDAP, przypomina dziennik „NRC Handelsblad”.

- Mogę z ręką na biblii oświadczyć: nigdy nie byłem nazistą. Nigdy nie zapłaciłem składki członkowskiej, nigdy nie miałem legitymacji członkowskiej - powiedział w wywiadzie z dziennikiem „De Volkskrant” krótko przed śmiercią.

04.10.2023 Niedziela.NL // fot. motorsports Photographer / Shutterstock.com

(łk)