Holandia: Praca w obsłudze bagażowej na Schiphol „wyczerpująca i niebezpieczna”

Holandia

Holenderska Inspekcja Pracy negatywnie oceniła warunki pracy w sześciu firmach odpowiedzialnych za obsługę bagażową w największym porcie lotniczym w Holandii, Schiphol pod Amsterdamem.

Już w czerwcu tego roku Inspekcja Pracy (Arbeidsinspectie) skrytykowała warunki pracy w firmach odpowiedzialnych za rozładunek, transport i załadunek bagaży na terenie Schiphol. Inspekcja dała tym firmom czas na poprawę warunków pracy.

Kolejna kontrola wykazała, że warunki co prawda nieco się poprawiły, ale nadal nie są na zadowalającym poziomie. Pracownicy muszą podnosić zbyt wielkie ciężary, a praca jest często bardzo intensywna i wyczerpująca. To niebezpieczne i może się źle odbić na zdrowiu zatrudnionych.

Nieprawidłowości stwierdzono we wszystkich sześciu firmach odpowiedzialnych za obsługę bagażową w stołecznym porcie lotniczym. Portal nu.nl wymienił nazwy tych firm - są to Aviapartner, KLM, Dnata, Menzies, Viggo i Swissport.

Inspekcja Pracy znów zażądała poprawy warunków pracy, ale teraz nie skończyło się na słownym ostrzeżeniu. Za każdy kolejny miesiąc, w którym warunki pracy nie będą na odpowiednim poziomie, firmy te będą musiały zapłacić karę. Jest ona różna w przypadku poszczególnych firm, a w najsurowiej ocenionym przypadku wynosi 65 tys. euro miesięcznie.

O tym, że warunki pracy ludzi zajmujących się obsługą bagażową na Schiphol są trudne, mówi się od dawna. Nie dziwi więc, że chętnych do pracy w tych firmach nie ma wielu.

Wiosną i latem ubiegłego roku Schiphol miało problemy z obsługą pasażerów, bo między innymi brakowało pracowników obsługi bagażowej. Doprowadziło to do długich kolejek i licznych opóźnień.

W tym roku sytuacja pod tym względem była już dużo lepsza. Jak jednak pokazują wyniki kontroli Inspekcji Pracy firmom zajmującym się obsługą bagażową na Schiphol wciąż wiele można zarzucić.

07.09.2023 Niedziela.NL // fot. StudioPortoSabbia / Shutterstock.com

(łk)