Rotterdam oraz Nijmegen dołączyły do grupy miast, w których obowiązuje całkowity zakaz wystrzeliwania fajerwerków

Holandia

Rotterdam oraz Nijmegen znajdują się w grupie sześciu miast i gmin, które w tym roku wprowadzają całkowity zakaz wystrzeliwania fajerwerków przez osoby prywatne – informuje stacja NOS.

Wcześniej w tym roku ustalono, że 20 władz lokalnych, włączywszy w to Amsterdam, zamierza zakazać w okresie sylwestrowym wstrzeliwania fajerwerków przez osoby prywatne. Ostatecznie rząd stolicy wycofał się z tego pomysłu, uznając, że w świetle pandemii egzekwowanie tego zakazu będzie zbyt trudne oraz że brakuje funkcjonariuszy, którzy mieliby wlepiać obywatelom mandaty. Również władze Apeldoorn wycofały się z zakazu.

Póki co, w sześciu miastach i gminach obowiązuje w tym roku całkowity zakaz wystrzeliwania fajerwerków. Są to: Rotterdam, Nijmegen, Heumen, Gennep, Soest oraz Mook en Middelaar.

W tym roku w całym kraju wprowadzony zostanie też zakaz sprzedaży niebezpiecznych fajerwerków, w tym petard i rakiet, a to, zdaniem rządzących, oznacza, że i tak tegoroczne obchody Nowego Roku będą bezpieczniejsze.

Co roku w okresie świąteczno-noworocznym w Holandii dochodzi do zniszczeń opiewających na kilka milionów euro. W zeszłym roku zmarły dwie osoby, zaś 1,3 tys. osób zostało rannych. Holenderska rada bezpieczeństwa wzywa do wprowadzenia zakazu wystrzeliwania fajerwerków już od 2017 roku.