[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Geert V., były dyrektor firmy Prime Champ, zajmującej się uprawą pieczarek, został skazany na karę dwóch lat pozbawienia wolności w związku z wyzyskiem pracowników z Polski.
Oprócz tego sąd w Roermond nałożył na limburskie przedsiębiorstwo grzywnę w wysokości 75.000 euro, a Ton S., zajmujący się finansami firmy, został skazany na pół roku więzienia. Troje polskich pracowników, podejrzewanych o pomoc w wyzysku rodaków, zostało uniewinnionych, informuje portal nos.nl. Dyrektor Geert V. został też skazany za nielegalne posiadanie broni, dodaje portal 1limburg.nl.
Prokurator domagał się dla byłego dyrektora kary 4,5 lat więzienia (informowaliśmy o tym TUTAJ). Zarzucano mu nie tylko wyzysk pracowników, ale także fałszowanie administracji. Firma wynajęła informatyka, który stworzył nielegalny, oszukańczy i bardzo niekorzystny dla zatrudnionych program naliczania godzin pracy. Program automatycznie wydłużał przerwy i naliczał mniej godzin pracy niż w rzeczywistości (średnio o 10-15% mniej, informuje portal limburger.nl). Osoba odpowiedzialna w strukturach firmy za ten proceder została skazana na 100 godzin prac społecznych.
Według prokuratora praktyki stosowane w tej firmie z okolic Horst i Venlo uznać można za formę współczesnego niewolnictwa. Dyrekcja nakłaniała Polaków do przyjazdu do Holandii i pracy w Prime Champ oferując dobrą pracę i atrakcyjne zarobki, ale po przyjeździe okazywało się, że warunki są zupełnie inne.
Zatrudnione przez firmę Polki musiał pracować wiele godzin dziennie przez wiele tygodni, a normy dotyczące ilości zebranych pieczarek były ekstremalnie wysokie. Według świadków zdarzało się, że pracownice mdlały z przemęczenia, opisuje nos.nl. Fałszowano administrację i płacono za mniej godzin niż faktycznie przepracowano. Mimo wyczerpującej pracy przez wiele godzin dziennie i małej liczby dni wolnych wielu zatrudnionych nie zarabiało nawet płacy minimalnej. Osobom chcącym porzucić pracę, grożono karami finansowymi. Na początku dnia nie było wiadomo, jak długo trzeba będzie pracować, a pracownicy nie mogli odmawiać nadgodzin, opisuje portal nu.nl.
Polskie pracownice były upokarzane, wyzywane i bez przerwy kontrolowane, opisuje portal limburger.nl. Nie miały też możliwości wyboru miejsca zamieszkania, gdyż to firma „gwarantowała” zakwaterowanie, za co oczywiście potrącano znaczące kwoty z i tak niskiej wypłaty.
Przed sądem udało się udowodnić wyzysk jedynie sześciu osób. Dotyczy to okresu 2009-2012 r. W sumie w Prime Champ pracowało 750 ludzi. „600 polskich pracowników przez lata mieszkało i pracowało w strasznych warunkach”, napisał lokalny portal 1limburg.nl. Przedsiębiorstwo było niegdyś jednym z największych producentów pieczarek w Europie. W niektórych latach obroty firmy wynosiły 65 mln euro rocznie. W kwietniu 2013 roku firma zbankrutowała (informowaliśmy o tym TUTAJ).
11.11.2016 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Czekoladowe litery droższe o 25%! |
Holenderska kolej uruchamia biuro rzeczy znalezionych online |
Holandia: Fasada Ahoy Rotterdam pomazana sztuczną krwią |
Holenderka w szpitalu po wypiciu zatrutego alkoholu w Laosie. 3 osoby nie żyją! |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
www.sncu.nl
wiecej skarg wieksza sila
Uwazajcie na Wielki VDL z Noord Brabant to tez banda wykorzystywaczy i sk....ów najczesciej zatrudniaja tam ludzi przez ***skiego postednika pracy W&F