[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Ciepłe myśli na holenderską niedzielę, czyli cykliczne spotkania przy porannej kawie
Agnieszka Steur
Czy zostać dawcą, czyli czym jest Donorregister?
Dzisiaj chcę poruszyć bardzo trudny temat. Coś, o czym tak naprawdę nikt nie chce myśleć. Ja też nie chcę się nad tym zastanawiać. Jednak teraz na chwilę należy. Tylko na chwilę, a potem znów zapomnę.
W tym tygodniu w skrzynce znalazłam trzy listy z Nowego Rejestru Dawców (Het Nieuwe Donorregister). Trzy, ponieważ nasz syn jest już pełnoletni i on również musi podjąć tę ważną decyzję. Tak, dla mnie jest ona ważna. Przyznam szczerze, że wcześniej nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Jednak, gdy nagle z mojego życia na zawsze zniknęła osoba, gdy nawet nie tyle zrozumiałam a poczułam na poziomie każdej komórki mojego ciała, co taka strata oznacza, zaczęłam myśleć, że czasem takiej ostateczności można zapobiec. To, co współczesna medycyna w wielu przypadkach potrafi zdziałać graniczy z cudem.
Tego właśnie dotyczą te listy. Mamy podjąć decyzję, czy chcemy zostać dawcami organów i tkanek, jeśli to nas spotkałaby taka ostateczność.
Jaką decyzję podjąć? Według informacji zawartych w liście mam cztery opcje do wyboru. Pierwsza - mogę udzielić zgody na pobranie po mojej śmieci moich organów i tkanek. Druga – mogę wyznaczyć jedną osobę, która tę decyzję po mojej śmierci podejmie. Trzecia – mogę nie wyrazić zgody na bycie dawczynią. I czwarta – mogę oznaczyć, że mój partner, lub rodzina podejmie decyzję po mojej śmieci.
W przypadku, gdy zaznaczyłabym, że ktoś w przyszłości ma za mnie podjąć tę decyzję, na formularzu muszę podać dane tej osoby.
Jeśli zaznaczę, że chcę zostać dawczynią, mogę jeszcze doprecyzować, jakie organy i tkanki po mojej śmierci mogą zostać pobrane a jakich wolałabym nie oddawać.
Wypełnienie tego formularzu jest niezwykle ważne, szczególnie, jeśli ktoś nie chce zostać dawcą. Dlaczego? Według nowego niderlandzkiego prawa, które weszło w życie 1 lipca tego roku, każdy, kto ukończył 18 lat automatycznie znajduje się w rejestrze dawców, a więc niewypełnienie formularza jest równoznaczne z wyrażeniem na to zgody. Oznacza to, że wszyscy nimi jesteśmy, dopóki nie zaznaczymy, że tego nie chcemy.
Wypełnienie tego formularza to również niezwykle ważny dokument dla partnerów i rodzin osób, które zmarły. Nie muszą się już zastanawiać, czego bliska im osoba sobie życzyła.
W liście znajduje się koperta. Formularz należy do niej włożyć i odesłać. Nie trzeba kupować znaczków pocztowych.
Informacje o mojej decyzji mogę również przekazać za pomocą strony internetowej www.donorregister.nl. Podjęta decyzja nie jest ostateczną i jeśli po jakimś czasie, będę chciała ją zmienić, mogę to zrobić właśnie na tej stronie internetowej.
A jak podjąć taką decyzję? Wydaje mi się, że to się czuje. Trzeba postąpić w zgodzie z własnym sercem. To nie kwestia podjęcia dobrej, czy złej decyzji w ogóle, ta decyzja ma być dobra dla podejmującego. Dlatego dobrze jest o tym porozmawiać z bliskimi.
Trzy listy leżą na naszym stole. Każde z nas musi podjąć decyzję. Każde z nas jest inne i ma inne podejście do tego tematu. To trudna sprawa, bo przecież rozważa się sytuację, gdy nas już nie będzie. Chcę szybko wypełnić formularz i już o tym nie myśleć. Ja wiem, co chcę zrobić.
Listy znalazły się w naszej skrzynce, ponieważ decyzję tę powinniśmy podjąć już przed 1 września tego roku, a właśnie zaczął się październik. Jeśli teraz nie podejmiemy decyzji i nie odeślemy dokumentów, lub nie wypełnimy formularza na stronie internetowej za 6 tygodni otrzymamy te listy po raz drugi. Niczym przypomnienie. Jeśli znów nie podejmiemy decyzji, wtedy nasze nazwiska automatycznie pojawią się w rejestrze dawców, ponieważ nie wyraziliśmy sprzeciwu.
Według Holenderskiej Fundacji Transplantacji (Nederlandse Transplantatie Stichting) w roku 2019 250 osób oddało po śmierci swoje organy do transplantacji. Natomiast
523 osoby oddało część wątroby lub nerkę. 1 stycznia tego roku na liście oczekujących na transplantację organów w Holandii znajdowało się 1271 osób. To 6% więcej niż rok wcześniej. 1338 osób czeka na przeszczepy tkanek. W ubiegłym roku przeprowadzono 792 operacje przeszczepu organów.
Widzimy się za tydzień... przy porannej kawie.
Agnieszka
04.10.2020 Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
- Tak, a tym przecież zawiaduje podwzgórze, czyli część mózgu. Mówienie w takiej sytuacji o tym, że mózg jest martwy, to nonsens. U osób w śpiączce działa często również ośrodek naczyniowo-ruchowy w rdzeniu przedłużonym, który należy do pnia mózgu. Pozwala to na utrzymanie normalnego ciśnienia krwi i prawidłowej akcji serca. Ci ludzie są stabilni krążeniowo. I są to najlepsi dawcy.
www.pch24.pl/.../
Wytłumacz wszystkim prosze dlaczego....
Pozdrawiam
Ja oraz mój narzeczony dostaliśmy takie listy w piątek