Holandia, sport: Po raz pierwszy w historii! Pełen emocji finał Pucharu Holandii

Sport

Dla kibiców Go Ahead Eagles Poniedziałek Wielkanocny był pełen emocji. Po dramatycznym finale z AZ Alkmaar klub z Deventer po raz pierwszy w historii sięgnął po Puchar Holandii.

Do 99. minuty spotkania rozgrywanego na rotterdamskim stadionie De Kuip to AZ prowadziło 1-0. Gola dla ekipy z Alkmaar zdobył w 54. minucie z rzutu karnego Troy Parrot. Długo zatem wydawało się, że to AZ po raz piąty w historii wygra piłkarski Puchar Holandii.

Ze względu na przerwy w grze sędzia doliczył jednak sporo dodatkowych minut, a piłkarze Go Ahead Eagles walczyli do końca. Jak się okazało, opłacało się.

W dziewiątej minucie doliczonego czasu gry po zagraniu ręką Peera Koopmeinersa w polu karnym sędzia podyktował kolejną jedenastkę, tym razem dla drużyny z Deventer. Mats Deijl ją wykorzystał i było 1-1. W dogrywce nie padły już bramki, więc o wszystkim ponownie zdecydowały rzuty karne.

W serii jedenastek piłkarze Go Ahead Eagles wykazali się żelaznymi nerwami i świetną skutecznością: cztery próby zamienili na cztery trafienia. Z kolei AZ zmarnowało dwa karne (nie trafili Zico Buurmeester i Mayckel Lahdo).

Klub z Deventer wygrał zatem w karnych 4-2, a bohaterem nowych zdobywców Pucharu Holandii był bramkarz Jari De Busser, który obronił dwie kluczowe jedenastki. -To spełnienie marzeń z dzieciństwa. Nie wiem, co powiedzieć - mówił po meczu De Busser, cytowany przez portal nu.nl.

Dzięki temu zwycięstwu Go Ahead Eagles zagra w przyszłym sezonie w fazie grupowej Ligi Europy. W tabeli Eredivisie zarówno AZ, jak i Go Ahead Eagles mają po 46 punkty i na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu zajmują miejsca 6-7.

22.04.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)